Dokładnie. 7km pustej drogi z zerowym ruchem. Trzy i cztery pasy w jednym kierunku, na końcu piękny i wymagający ślimak wchodzący w S2.
Znam ziomków (z licencją) co ten ślimak robili na 180km/h. Ja tam miszczu prostej jestem więc nie więcej niż 120.
Od siwego dymu do Piaseczna to jeszcze kawał drogi. Terminator rzeczywiście był
Niezależnie, ch*j ci w dupę!
Piernik do wiatraka ma to, że jak chcesz protestować prędkość, to są miejsca gdzie możesz zrobić to, "w miarę bezpiecznie".
Jak chcesz protestować technikę to są dobre tory w okolicy Warszawy np. Słomczyn.
A jak chcesz sprawdzić czy masz lepszą technikę niż ja to na tor zapraszam. Zrobimy relacje i wstawimy na sadolu.
Tym czasem, ch*j ci w dupę głupi biedaku...
ch*j w dupę to patusie możesz sobie do koleżków mówić.Ok,pisz do mnie na priv to się spotkamy i zrobimy z tego relacje milionerze internetowy i mistrzu kierownicy.A potem twoja kobita,o ile ją masz sprawdzi kto ma lepszą technikę.
Dobra, jakby co to ja zbieram zakłady kto z was ma lepszą technikę r*chania jego baby. Zrobimy z tego relację i użytkownicy na hardzie zagłosują
Licznik samochodu zatrzymał koło 200 km/h.
No dobra fajnie, że 280 tylko po co tak jeździć w terenie zabudowanym? Życie to nie film "Tokio Drift" czy tam inne szybkie i wściekłe. Sugeruję zejść na ziemię.