Na moje oko z 299 lecial

Ty zaj***na parowo zjedz mu na bok k***a. p*zda, skrecaj k***o a nie w klakson napie**alasz

Ty zaj***na parowo zjedz mu na bok k***a. p*zda, skrecaj k***o a nie w klakson napie**alasz

Zgadzam się z kolegą, skręcaj następnym razem, a jak byś ch*ja nie sięgnął to jeszcze drzwi otwórz

Ty zaj***na parowo zjedz mu na bok k***a.

Na lewy ma się rozumieć.

Te motozjeby są prawdziwą zmorą. Nie mówię tutaj o prawdziwych motocyklistach, którzy żyją pasją do swoich maszyn robiąc to odpowiedzialnie. Jak poznać takiego motozjeba? Najpierw go słychać, tak z odległości kilometra najczęściej o 03:00 nad ranem jak wyje mu silnik na najwyższych obrotach na drodze publicznej. Kolejną ich cechą jest fakt, że oni nie jeżdżą tylko zapie**alają, na przykład przez sam środek obszaru zabudowanego (również za dnia). Co jak dziecko wyskoczy na jezdnię? Motozjeba to nie obchodzi, rozmaże gówniaka na długości 150 metrów, a potem sp***oli z miejsca zdarzenia. Spowoduje tregedię całej rodziny tego gówniaka? Motozjeb ma mózg na poziomie karaczana, spowodowanie śmierci człowieka nie wzbudza w nim żadnych emocji. Stać go (choć najczęściej jego rodziców) na zakup wyścigowego motocykla i podstawowego sprzętu (np. kombinezon), ale już niestety na resztę rzeczy związanych z posiadaniem jednośladu tego typu już kasy brak. Chcesz zapie**alać 250 km/h? Fajnie, ale rób to na specjalnym torze, a nie k***a na publicznej ulicy. ch*j z tym że taki motozjeb sam zdechnie rozwalając się o drzewo albo inny słup, ale gorzej jeżeli wpieprzy się robiąc krzywdę innym uczestnikom ruchu. Często również te motoch*jki oszczędzają na odpowiedniej konserwacji motoru, więc jeżdżą na łysych oponach albo/i wytartych klockach hamulcowych. Jak ktoś chce zapie**alać, ale nie stać go na wszystkie koszta związane z bezpiecznym zapie**alaniem, to niech sobie kupi konsolę z gierkami wyścigowymi. Generalnie taka zabawa to dość drogie hobby, gdzie kupno samego motocyku to relatywnie niewielki koszt w porównaniu do innych (wynajmowanie toru, dbanie o stan techniczny sprzętu). Biedny cebulak tego nie rozumie, bierze jakiegoś provedenta albo innego kredyta za który kupuje używany motor. Na nic więcej go nie stać bo musi spłacać jeszcze kredyt za telewizor i wczasy na które zabrał dziewczynę 2 lata temu zanim puiściła się z ciapatym. Jeżeli mnie na coś nie stać, to się k***a nie bawię w niebezpieczny zamiennik, tylko kombinuję co zrobić, żeby w przyszłości było mnie stać!

wina kierowcy, powinien przewidzieć że jakiś pojeb na motorze będzie wymuszał na osobówce pierwszeństwo w najeździe na czołowe.

Ale po co to zesranie? Z Ciebie taki zj***ny król szos.. Aby tylko jechać przy środku jezdni bo to mój pas i ja mogę jechać na nim.. Eh.. A Tobie nigdy nikt nie zjechał? I ch*j.. piwa nie ma..

Ty zaj***na parowo zjedz mu na bok k***a. p*zda, skrecaj k***o a nie w klakson napie**alasz

Ojeju, ale Ty jesteś nerwowy i wulgarny. Nie zauważyłeś że zwolniłem i zjechałem na bok na tyle aby mógł zdążyć. Pewnie przez słabą jakość nagrania. W przeciwieństwie do Ciebie potrafię ocenić odległości przed sobą. Oczywiście mogłem zjechać bardziej na bok (tu masz racje). Ale po co? Niech sra w gacie. Strach uczy kolego. A to ja podjąłem takie ryzyko na miarę swoich możliwości, więc odpuść.

Kolego miałeś "marginesik", nawet z przerywaną linią. Mogłeś zjechać, może żona mu rodziła, a może chciał pozapierdlać, jego sprawa. Rozumiem że gól chodzi bo też by się tak chciało i temu pie**olę, nie zjadę. Jak mam marginesik zawszę zjadę, czy dla osobówek, ciężarówek, motocykli i nawet k***a dla furmanki bym zjechał bo nic mnie to nie kosztuje, a ch*jem nie jestem.

ach blisko, a były by fajne zdjęcia na hardzie

Kolego miałeś "marginesik", nawet z przerywaną linią. Mogłeś zjechać, może żona mu rodziła, a może chciał pozapierdlać, jego sprawa. Rozumiem że gól chodzi bo też by się tak chciało i temu pie**olę, nie zjadę. Jak mam marginesik zawszę zjadę, czy dla osobówek, ciężarówek, motocykli i nawet k***a dla furmanki bym zjechał bo nic mnie to nie kosztuje, a ch*jem nie jestem.

Drodzy Sadole. Każdy powinien umieć przyznać się do błędu. Z perspektywy czasu zrozumiałem. popełniłem błąd, powinien bardziej odbić w prawo aby umożliwić bezpieczniejszy zjazd debilowi na motorze. Cóż, Sadistic bawi i uczy

Drodzy Sadole. Każdy powinien umieć przyznać się do błędu. Z perspektywy czasu zrozumiałem. popełniłem błąd, powinien bardziej odbić w prawo aby umożliwić bezpieczniejszy zjazd debilowi na motorze. Cóż, Sadistic bawi i uczy

Jeżeli sadol czegoś uczy to tego że w powyższej sytuacji powinieneś odbić w lewo, a po wszystkim jeszcze porobić trochę fotek na harda

Szkoda, że o lusterko nie zahaczył.

Pod takimi tematami widać prawdziwy festiwal kretyństwa. "Chciał zapie**alać" pisze jeden debil z innym. A ilu ludzi chce umierać przez jakiegoś niedojeba na motorze?

Ty zaj***na parowo zjedz mu na bok k***a. p*zda, skrecaj k***o a nie w klakson napie**alasz

Kolego miałeś "marginesik", nawet z przerywaną linią. Mogłeś zjechać, może żona mu rodziła, a może chciał pozapierdlać, jego sprawa.

Japa tam placki


Sam jeżdżę na moto, prywatnym autem bym zjechał bo szkoda, ale gdybym był w pracy i jechał zestawem to zjechałbym ale k***a do lewej- tyle na temat