Problem leży w tym, że aby zawodowo zajmować się dziećmi to trzeba szkoły pokończyć. Badania odpowiednie. Opinie specjalistów i inne takie cudności.
Aby być matką wystarczy mieć p*zdę i ją komuś nadstawić.
Zdziry. Walić to się potrafią ale zając dzieckiem i poświecić czas to już nie ma komu. Poproszę maść.
To samo tyczy się facetów. Więc nie pie**ol, bo zrobić dziecko to nic trudnego ale je później wychować to nie ma komu. Potem taka kobitka musi sama sobie radzić, przez co dziecko cierpi. Albo brakuje kasy albo silnej ręki w domu. A najczęściej tego i tego.
Robia se te bachory a potem się zając to tym nie umie, albo wręcz sami durni rodzice narażają swoje durne (do pewnego wieku to w sumie normalne) dzieci. Sam notorycznie widuje na przykład jak rodzice pięknie uczą dzieci na czerwonym szybciutko bo nic nie jedzie, za 2 lata puszczą smarka samego z domu, popatrzy w lewo - nic nie jedzie, a że dzieci nie są jakoś szczególnie rozgarnięte w prawo pewnie zapomni i już materiał na harda....