18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Boingu

2013-08-19, 00:33
Cud nie kobieta. Poza tym jest ruda, więc nie ma poj***nych koleżanek. :amused:

Ra...........py

2013-08-19, 03:00
Coś pięknego

Mi...........ss

2013-08-19, 17:34
Jakie to prawdziwe...

KMD

2013-08-19, 17:39
Kobiety to debilki jednak w znacznej większości ;/ Ale dotrwam, aż znajdę jakąś inteligentną i znającą swoją wartość.

Zarammoth

2013-08-19, 17:43
Jak jest na tyle głupia to ma czego chce i cześć.

kacper_IK160P

2013-08-19, 17:46
"Na prawdę", k***a, tak ciężko zajrzeć do pie**olonego słownika? Łapy by ci uschły?
Piwo za fajną wstawkę, ale za błąd ch*j w dupę.

adsl

2013-08-19, 17:53
A do tego jeszcze najlepiej jak jest murzynem z iq, które równa się rozmiarowi bucika niemowlaka.

maciek55

2013-08-19, 18:02
Bo taką konstrukcją jest kobita

Koniuszko

2013-08-19, 20:02
Nie to żebym bronił kobiety - bo same potrafią się obronić, ale między byciem chamskim draniem, a wulgarnym chamem jest jebitna różnica. Żadna kobieta nie zaakceptuje faceta, co mawia "szoruj gary szmato" To jest prostackie do bólu. To się robi inaczej.
Mężczyzna wraca z tyry, siada w swoim fotelu uprzednio wziąwszy pilot w celu przełączenia na cokolwiek innego, niż akurat oglądany przez kobietę serial. Umościwszy się wygodnie powinien powiedzieć: "Kiedy zjem obiad, to podaj mi proszę herbatę, zanim zaczniesz zmywać gary. Prawo do dodania "szmato" na końcu zdania mają tylko faceci z minimum dwudniowym zarostem.

Aha i oprócz zarostu musi śmierdzieć piwem.

QKLUX

2013-08-19, 20:36
Nie bardzo wiem o co chodzi z tym bolimienoga.
Denne rysunki, denne scenariusze, ubogie słownictwo...
Naprawdę to się komuś podoba, czy po prostu moda nastała na bycie przygłupem?

Spoon9

2013-08-20, 00:39
@kacper_IK160P
Jak bardzo smutne jest Twoje życie że chciało Ci się wytknąć mi ten nic nie znaczący szczegół?

Bardzo.

Ro...........ka

2013-08-20, 01:08
Co innego jak facet wraca powiedzmy z tyry, ja przy garach akurat, on idzie do pokoju, nie musi przełączać, bo ja jak oglądam to tylko Er-a ,obecnie Vigings bądź inne piękne dzieła reżyserów, ale akurat się kończy, więc zagląda do kuchni by się przywitać. Widzi, że czysto, obiad już się odgrzewa. Jestem w skąpym stroju pani domu, więc obejmuje mnie masywnymi, spracowanymi dłońmi za moje okrągłe, lecz wyćwiczone, apetyczne biodra. W czasie gdy On daje mi soczystego buziaka w szyję, mówię, że w lodówce jest małe piwko i zdąży strzelić przed obiadkiem. Mówię też, żeby sciągnął cuchnące skiety po pracy (może być jedna w przedpokoju , druga w salonie, ja pozbieram) Oczywiście jest tak zadowolony, że widzi swoją idealną żonke, że zanim wyciągnie piwko, najpierw wyciąga mariana z rozporka (mógłby się wykąpać po pracy, ale powiedzmy, że jest tam czysty) nieprzerywając mi zmywania gwałtownie bierze mnie od tyłu. Podnosi skąpą kiecke, masuje moje zaokrąglone, orzechowe, jędrne pośladki , rozchyla i wchodzi jak niedźwiedź w słoik miodu. Z rozkoszy upuszczam garnek, woda się leje , czajnik gwiżdże a On wchodzi we mnie, pcha aż zlew się trzęsie. 5 minut później siedzi w salonie z piwkiem a ja cała czerwona i ociekająca rozkoszą nakładam na talerz bitki w sosie z czerwonego wina . Po obiadku pozwalam mu się drzemnąć. I taki mąż nie śmiałby nigdy powiedzieć do mnie do garów szmato.

KMD

2013-08-20, 16:10
@up

Wyjdziesz za mnie :chomik: :chomik: :chomik: :chomik: :chomik: ?