Wycinają i wycinają...

https://miastojestnasze.org/betonoza-wizytowka-polskich-miast/

społeczniaki zasrane a żeby im te drzewo na ryj spadło skoro chcą być tak blisko z naturą

a umiesz Ty chodzić po wodzie ?

Muszę jednak wziąć dziadków trochę w obronę. Nieraz jest tak że ktoś bezprawnie wytnie drzewa, a bo mu to przeszkadza albo coś. Kiedyś była sprawa że ktoś wyciął kilkadziesiąt drzew przy drodze bo mu się kolega zabił na drzewie. Deweloperzy także najchętniej wyj***liby wszystkie drzewa w miastach co do jednego żeby łatwiej było budować a potem po taniości zasadzą parę chudych krzaków

To oczywiście wina lewicy że przygłupy walczą o każde drzewo żeby nie wycinać. Od razu skrajne argumenty w stylu: drzewa dają tlen, zaniedługo będziemy pustynią, wszędzie ten beton...
A gdy jakieś drzewo złamie się i kogoś zabije to ten sam przygłup powie: łooo matko, czemu tego nie wycieli wcześniej...
Albo jak ze swoją grażyną będzie stał w korku jadąc na wakacje to będzie psioczył: ło matko, jedna droga nad morze i znowu korki, w tej polsce to nic sie nie buduje...

Skończ pie**olić i zobacz lepiej na mapę wycinki lasów. Pisuarom się kończą pieniądze to wszędzie gdzie się da szukają.

@~Beny

U mnie w mieście to samo, na rynku rosły sosny i kasztany,, w lecie rzucały cień dając wytchnienie w upały, teraz jedna j***na betonowa patelnia, kurz, żar i j***na kurtyna wodna (mobilna).

nie trawię tych eko ciuli...

pie**olone pisowskie pomioty, zakład psychiatryczny się należy dla tych dziadów b z głową na pewno coś nie działa

Skończ pie**olić i zobacz lepiej na mapę wycinki lasów. Pisuarom się kończą pieniądze to wszędzie gdzie się da szukają.

A poprzednia płezydent wałszawy nie wycinała drzew? No ale najlepiej zwalić wszystko na pisiorów
Hahahaha Tak, wycina się u nas na potęge Tak jak niewycięte obszary puszczy białowieskiej gdzie zamiast wyciąć zarażone drzewa i mieć z tego pieniądze to rząd ugiął się pod presją lewicowych ekologów opłacanych z niemieckich pieniędzy i puszcza została odratowana - drzewa spruchniały i już nie ma ani drzew ani pieniędzy

To oczywiście wina lewicy że przygłupy walczą o każde drzewo żeby nie wycinać. Od razu skrajne argumenty w stylu: drzewa dają tlen, zaniedługo będziemy pustynią, wszędzie ten beton...
A gdy jakieś drzewo złamie się i kogoś zabije to ten sam przygłup powie: łooo matko, czemu tego nie wycieli wcześniej...
Albo jak ze swoją grażyną będzie stał w korku jadąc na wakacje to będzie psioczył: ło matko, jedna droga nad morze i znowu korki, w tej polsce to nic sie nie buduje...

Raczej od kleru się miłości do bliźniego nauczył. Na bank drze mordę w pierwszym rzędzie i na kolanach

o, widzę, że w kłodzku też się we łbach popie**oliło.