18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Klienci McDonald's

habumbabum • 2014-01-05, 10:52
Już pomijając powszechny osąd, że w McDonald'sie podaje się samo gówno i żrą tam same spasione świnie (co nie jest prawdą, ale ja nie o tym), oto kilka wybranych dialogów z ludźmi, którzy się tam stołują, czyli co przeżywają pracownicy firmy na co dzień :kjujik:


- zestaw hepi mil!
- co będzie do jedzenia?
- zabawka numer 5!



- poproszę nuggetsy.
- sześć, dziewięć czy dwadzieścia?
- ale co sześć dziewięć czy dwadzieścia?



- dzien dobry, poproszę trzy cheeseburgery.
- jest 9:00, do 10:30 jest tylko oferta śniadaniowa.
- aaaa, to w takim razie poproszę dwa. :glowawmur:



- poproszę loda z truskawką, ale tej truskawki to nie za dużo, żebym się NIE UJEBAŁ!



- poproszę dużego boomboxa z wingsami!



- chciałbym złożyć reklamację.
- słucham pana.
- NIE NAJADŁEM SIĘ!



- poproszę zestaw happy meal.
- z nuggetsami, frytkami i sokiem jabłkowym?
- najtańszego!
- happy meal ma tylko jedną cenę i jest to 10,50.
- to k***a po ch*j się pytasz jakiego jak jest tylko jeden?



późny wieczór, godzina około 23:00, do miejsca wydawania zamówień podchodzi lekko podpity gość, rzuca na blat kawałkiem sałaty i mówi: SPRÓBUJ SOBIE TĄ FRYTKĘ, JEST SUROWA!
Managerka: ale to nie jest frytka...
Gość odchodzi, wyraźnie niezadowolony, ale już po chwili wraca z groźbami: jak jeszcze raz dostanę ch*jowego kartofla, to będziesz mieć przej***ne!
W końcu sprzątnęła go ochrona :fiufiu:



ogólnie rzecz biorąc - kultura i inteligencja. :idzwch*j:
przy okazji jeśli ktoś ma jakieś pytania do pracownika korpo, to śmiało 8-)

Ant1984

2014-01-06, 07:30
Cytat:

jeśli ktoś ma jakieś pytania do pracownika korpo, to śmiało 8-)



Jesz też to żarcie, które sprzedajecie? :-P

OpenStreetMaps

2014-01-06, 09:53
habumbabum napisał/a:

km2bp, domek? domek jest tylko do zestawu happy meal. nikt nie pakuje jednego hamburgera w domek. zawsze możesz powiedzieć że weźmiesz do ręki i nikt Ci nie każe zabierać papierowej torby z logiem firmy. tylko hamburgera. w papierku z logo firmy. i serwetkę. z tłoczonym logo firmy... :roll: i wcale nie będziesz chodzącą reklamą jedząc hamburgera idąc po ulicy.

.



Mniejsza o co to domek czy torba (dawno już nie korzystałem )
Mój główny zarzut to nieprecyzyjne obsługi pytanie. nieprecyzujące czy chcę do hamburgera opakowanie.
Guzik ich obchodzi gdzie będę jadł (jak zechcę to w kiblu )
Wystarczy zapytać jednym słowem "Zapakować ?" i kropka
A reklamą jest wszystko nawet zapach

habumbabum

2014-01-06, 10:31
Qbeecheck88, w niektórych jest, głównie w tych, w których kręci się żulerka, czyli w tych blisko dworców i w całodobowych. A każdy Mac ma zewnętrzną firmę ochroniarską która przyjeżdża na wezwanie, chociaż zajmuje im to chwilę.

DobryNacjonalista, atmosfera w tej pracy to jeden z większych plusów, niby zapie**alasz, ale przy okazji świetnie się bawisz, jest z kim na wódkę po pracy iść i ogólnie jakoś tak... No k***a, wolę to, niż siedzieć 8h z kijem w dupie za biurkiem i pie**olić z koleżankami farmazony o mężu i dzieciach.

shiters, to w takim razie jestem kobietą bez honoru, bo wolę zapie**alać w Maku za 1500zł i mieć szansę na kolejny awans i zarabianie ok. 2000, niż przybijać pieczątki na poczcie za 1250 do emerytury albo siedzieć na kasie w supermarkecie za tyleż. A już na pewno wolę pracować gdziekolwiek, niż brać zasiłek. Opcji z wykorzystywaniem rodziców nie mam do wyboru, ale też bym tego nie wybrała, bo - co się trochę kłóci z Twoją opinią - mam swój honor i w wieku 23 lat byłoby mi wstyd po prostu ciągnąć od starych na mieszkanie i utrzymanie ;)

Rafixo, spoko, cena happy meala jest tylko jedna, ale rodzajów od p*zdy. są trzy pozycje w których w każdej są co najmniej 3 rzeczy do wyboru. zaproponowałam najpopularniejszą kombinację, ale zawsze mógł powiedzieć, że nie, że z czymś innym. a tu po prostu buractwo się odezwało...

szeff3000, tak, jestem pedałem (pedałką?), lubię chłopców.

Puszale, no i co, mam ci gratulować? ja za 1500 opłacam mieszkanie, rachunki, jedzenie, jakieś rozrywki i jeszcze na używki zostaje. nie wiem kto z nas jest w lepszej sytuacji...

pawu95, to nie wina korporacji, że państwo nas dyma. z drugiej strony fajnie mieć opłacone składki chorobowe i nie musieć chodzić prywatnie do lekarza z byle katarem - nie będąc studentką jedyne ubezpieczenie jakie mnie obowiązuje to to ze stosunku pracy.
czy nie lepiej otworzyć coś swojego? pewnie, że lepiej, ale za co? poza tym, zawsze istnieje ryzyko, że nie wbijesz się w rynek i do końca życia będziesz spłacać kredyt za nieudaną inwestycję. ja jestem trochę tchórzliwa pod tym względem, jeśli mogę pracować na kierowniczym stanowisku u siebie albo u kogoś, to wybiorę u kogoś. tak wyszło.

Werewolv, nie mam pojęcia. W innych fastfoodach nie wciskają jajek z rana. Kurczaka w KFC można kupić i o 7 rano.

pyskatyyy, ale ja już jestem wzięta :(

Ant1984, tak, jadam w McD mimo że pracuję tam od ponad półtora roku. nie obrzydło mi i mimo że wiem jak jest przygotowywane, nie mam oporów. to chyba świadczy na plus dla tego żarcia ;) w KFC też pracowałam przez kilka miesięcy i tam również jadam bez problemu.

km2bp, niektórzy mają wyuczoną formułkę "na miejscu czy na wynos?", inni "na miejscu czy zapakować?", różnie. nie ma sprecyzowanego pytania, ważne żeby określić. zdarzają się za to goście, którzy na pytanie czy na miejscu odpowiadają "wezmę w rękę". i dostają. i nie mają spiny, że dostali papierową torebkę. polecam.

Kardio_Error

2014-01-06, 12:54
no i takie dziewczyny warto wypuszczać z kuchni

korgan

2014-01-06, 12:56
Niektórzy pracownicy nie lepsi ; ) Sytuacja sprzed kilku dni:

-dzień dobry, czym się różni kanapka xx od kanapki yy?
-składnikami.

wku11

2014-01-06, 13:04
Ja mam bardzo ważne pytanie odnośnie powyższego tematu:
Czy wrzucisz zdjęcie swoich cycków do tematu z cyckami sadolek? :-D

Ba...........lu

2014-01-06, 13:38
Nie chce mi się czytać całości...
Dorzucę grosza od siebie:

Pracowałem w Maku ( :hitler: ) , i jako kierownik "habumbabum" jestem przekonany że najlepsze akcje Cię ominęły :amused:

Btw. Kierownicy zawsze zgrywali ważniaków, a "czerwoni" (wtedy jeszcze) najczęściej byli przelotowo w tej pracy i mieli wyj***ne na spinające się tyłki kierowników, bo zamówienie 3min wisi a "GOŚĆ" czeka :krejzi: (wiedzcie ludzie że maku jesteście gośćmi nie klijentami )
Kierownicy, czy wiedzą ludki że nie staje się nim za staż a za włażenie w dupę i kablowanie na innych? :amused:
Ciekawi mnie, czy zaliczasz się do grupy kierowników "dobra d*pa" czy "zj***ne k***y" :krejzi:

Impulsywny

2014-01-06, 14:12
W domu też gościom każesz płacić sk***ielu.

jacek44

2014-01-06, 14:28
nie ma co się dziwić, że takie historie. W mcdonalds to w większości jedzą wieśniaki i idioci. Jak ktoś ma olej w głowie, to za tą samą cenę można zjeść normalny domowy obiad w mniejszej knajpce.

kiraftw

2014-01-06, 15:05
nabijacie sie z pracy w maku ,a oni jako nieliczcni daja umowe o prace, i jak dluzej tam posiedzisz to masz szanse sie piac po szczebelkach kariery, a nie jakas smieciowa umowa spinanie dupy za 7zl za godzine i udawanie, ze jestem pracownikiem biurowym.

stefan997997

2014-01-06, 17:09
kiraftw, w KFC jest bardzo podobnie, tam też z miejsca dostajesz 8,30 brutto na rękę, a po trzech miesiącach umowę o pracę 10,30 brutto + 70 groszy na pranie, o ile dobrze pamiętam. Mimo to, praca w KFC i Macu jest tylko przejściowa, no chyba że ktoś ma aspiracje kierownicze. Czasami wystarczą dwa, trzy lata i jest się już głównym kierownikiem knajpy (no bo k***a nie restauracji, mimo że tak każą się nazywać).

A, i generalnie nie polecam jedzenia kurczaka H&S w KFC. Czasami potrafi leżeć i po cztery godziny z przepisowych 1,5 :mrgreen:

habumbabum, macie w macu coś w rodzaju staffa? I założę się też, że jak kanapka leży więcej niż te przepisowe 10 minut na ladzie, to i tak się jej nie wyrzuca, tylko czeka na łosia który ją weźmie :D

habumbabum

2014-01-07, 10:37
stefan997997, niestety staffów nie mamy, mamy tylko gównianą zniżkę która nazywa się "bonifikarta" i obejmuje większe kanapki (typu WieśMac, BigMac itp) za 6zł.
a kanapki nie leżą u nas w ogóle, bo jesteśmy w nowym systemie, gdzie każda jedna kanapka jest robiona dopiero jak zostanie zamówiona. tylko usmażone mięso do kanapek się smaży na zapas, tak samo jak w kfc.

Barlu, ja jestem instrukturem, chociaż awans na managiera mi się szykuje w przyszłym miesiącu. także nic mnie nie omija jak na razie :mrgreen: i raczej będę kierownik nie-wk***iaj-mnie-a-wszystko-będzie-dobrze :P i nie awansuję za kablowanie i włażenie w dupę, tylko jestem po prostu wybitnie pie**olnięta na punkcie tej pracy :lodowka:

wku11, a to się jeszcze zobaczy... :roll:

Ba...........lu

2014-01-07, 17:31
A masz jeszcze ten szary kombinezonik? Czy zdałaś?
S'e bym Cię zobaczył w nim :hitler:
:mrgreen:

Ja swój czerwony trzymam :krejzi:

habumbabum

2014-01-07, 19:02
Barlu, niestety w nowych knajpach nie ma już czerwonych i szarych, tylko kremowe i brązowe :-/ :mrgreen:

Ba...........lu

2014-01-07, 19:28
Otóż wiem, dlatego pytam czy zachowałaś swój po cichutku :roll:

Ale prawdopodobnie nie...


Po roku dostałaś złotą M-ke lub długopis? :krejzi: A po 15latach dostaniesz 200zł gratis :krejzi: