Przecież Ken Block jest tylko kierowcą pokazowym, wchodzącym w zakręty bokiem po kilkadziesiąt razy. Widać to po śladach opon- po prostu najlepszy przejazd jest wrzucany do filmu. Kiedyś jeździł on w WRC czy nawet w niższej klasie wyścigowej i zajął najwyżej 8 miejsce. On jest słaby bo wolno jeździ, nawet Kubica z jedną sprawną ręką pokonał go jak dzieciaka na pokazowych odcinkach 1 vs 1.
Co do Pikes Peak- teraz cały odcinek jest asfaltowy, a kiedyś był tam szuter i kierowcy jeździli na czas nie na pokazówkę.
To jest jedyny Pikes Peak warty podziwu...
Chociażby ze względu na Vatanena.
No i na samochód
A Ken Block jak ktoś wyżej wspomniał to pokazowy bubek.
Jego mistrzostwo to np. 1:58 czy 5:16.
Oczywiście - jeździ lepiej niż ty czy ja - ale w rajdach nie miał szans.
Pikes Peak to już nie to co kiedyś ale wciąż niebezpieczny wyścig. Ken Block jeździ pokazówki bo ma świętną kontrolę nad pojazdem, poza tym dość długo już buduje swoją markę. Loeb to jest bestia która zgwałciła poprzedni rekord toru, należacy bodajże do legendy tych wyścigów - Tojimy.
@up prawie wszyscy
Wy weźcie się pie**olnijcie porządnie w łeb. Koleś lata bokiem i głownie tym się zajmuje (tak miał starty w wrc, ale mu nie szło więc olał temat), a wy mówicie, że to p*zda bo na torze by nie miał szans. Nosz do k***y nędzy to tak jakby mówić, że Małysz to p*zda bo w biegach narciarskich pewnie by nie wskoczył nawet na podium