Za linkowanie The Guardian (coś jak nasza Wybiórcza) powinno się bić po mordzie. A można było choćby BBC: , gdzie wprost napisali, że w jego krwi wykryto narkotyki a policja została wezwana, bo uciekł z miejsca spowodowanego przez siebie wypadku.
No z tym Guardianem to pojechałem. Pierwszy link , który mi wyskoczył. Mea culpa