k***a wielka afera. Byłem na kolonii ok 15-18 lat temu i elementem otrzęsin było pocałowanie papki z musztardy i dodatków na kolanie opiekunki. Ani dzieci, ani rodzice afery nie robili i traktowali to jako zabawę. A teraz ludziom się w głowach pie**oli.
(...) skandalu związanego z otrzęsinami dla uczniów Gimnazjum Salezjańskiego w Lublinie jednych śmieszyła innych oburzała.(...)
Wioskowy głupek, gdyby miał jaja to przebrałby się za Mahometa...
Ja kiedyś byłem na pewnym obozie gdzie, w ramach otrzęsin, było jednym z zadań zlizanie musztardy ze stopy kierowniczki. Jako, że kierowniczka była fajną laską to nikt z facetów nie protestował, a jednemu musieli nawet powtarzać, że wystarczy. I jakoś nie było afery o molestowanie.
@amor, oho, narodowe siły chrześcijańsko-gimnazjane się obudziły!
To jest bardzo niesmaczne, ...