pie**olicie na studia ostatnio pcha się każdy (nie rozumiem dlaczego) i bogaci i biedni. Biedota mieszka w akademikach a bogaci mieszkają w kupionych mieszkaniach i rozbijają się m3, s3, s4, GTR, RCZ. Potrafią popisać się przed panna rozj***ć 3letnie autko i za tydzień jeździć jeszcze lepszą salonówką. Dawno chyba nie byłeś na uczelni.
Studia dają dużą szansę na znalezienie dobrej pracy. Zakładając, że nie będą to studia typu politologia i europeistyka. Jakoś nie słychać o bezrobociu np. wśród lekarzy. Dobry informatyk też kasę trzepie.