Jak powiedział ksiądz w kościele: to jest zaprawdę słuszne.... Słuszne i zbawienne!. k***a jego mać, h*ju j***ny, jak stajesz bałwanie!!!

I co za problem? To jest śnieg. Nawet bym tego chyba nie odgarniał tylko po prostu go powoli przepchnął i pojechał dalej. Ewentualnie z kopa bym rozwalił i pojechał.

Taka kara powinna być przewidziana w kodeksie drogowym

[quote="Black Snake"]I co za problem? To jest śnieg. Nawet bym tego chyba nie odgarniał tylko po prostu go powoli przepchnął i pojechał dalej. Ewentualnie z kopa bym rozwalił i pojechał.

Dwa dni max i kopać to bym nie radził ,przepychać można ale plastiki w dzisiejszym aucie raczej do wymiany .
Na swierzo tez zaraz po zasypaniu można coś tam noga odgarnąć ale łatwiej raczej łopata by bylo

teraz juz nie odjedzie na pewno

Przepychać? No k***a powodzenia, chyba że masz kolce i łańcuchy.

brawa dla typa oby wiecej takich ludzi

To jest śnieg. Nawet bym tego chyba nie odgarniał tylko po prostu go powoli przepchnął i pojechał dale

Dorośniesz, kupisz autko, wjedziesz w taki śnieg,to jak już wyjedziesz znajdziesz ten wpis i dodasz, że głupi dzieciak byłeś. Gówno widziałeś i w nogach spałeś.

Stare jak Twoja stara

To jest k***a piękne

Dorośniesz, kupisz autko, wjedziesz w taki śnieg,to jak już wyjedziesz znajdziesz ten wpis i dodasz, że głupi dzieciak byłeś. Gówno widziałeś i w nogach spałeś.

Niecałe pół miliona przejechane i taki śnieg to ledwo śnieżyk. Dorośniesz, kupisz coś co ma więcej niż 50 koni i zrozumies , że to tylko śnieg.

Dorośniesz, kupisz coś co ma więcej niż 50 koni i zrozumies , że to tylko śnieg

Misiu, nawet 200koni ci nie pomoże. Może jak sobie łańcuch założysz. A i to jak jest twardy śnieg przed tobą, to jak dodasz gazu, co najwyżej zerwiesz łańcuchy i rozwalisz zakola. Nawet Zetor potrafi się zawiesić na zaspie. Takich specjalistów jak ty, omijam szerokim łukiem jak jest ostra zima. Kiedyś się litowałem, ale szkoda na nich sprzęgła. Spacer zimą dobrze robi na myślenie.

a więcej niż 50 koni i zrozumies , że to tylko śnieg.

Możesz miec koni jak w promie kosmicznym i ch*ja ci to da, jak tarcia nie ma to nigdzie nie pojedziesz. Coś ty na fizyce w szkole robił??

twoja stara to ch*j kiełbasa