18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Kanapki z salcesonem

kr...........li • 2015-06-27, 17:31
Poprzednia historyjka Wam się spodobała, więc wklejam kolejną (znalezione na FB).

No i co? Idę sobie na przystanek tramwajowy na placu Szembeka. Siadam na ławce, pluję na chodnik, wyjmuję telefon i robię zdjęcie. Będzie ze sto lajków. Podchodzi do mnie koń mojego sąsiada, pana Powidłowicza.
- Kanapek zapomniałeś, Mroziński - mówi i podaje mi pyskiem reklamówkę.
- Z czym są? - pytam.
- Z salcesonem.
- Ja nie lubię salcesonu - mówię.
- Jebie mnie to - odpowiada koń sąsiada, po czym odwraca się zadem i odchodzi.

Przyjeżdża tramwaj. Wsiadam. Szukam miejsca przy oknie. Na szczęście wszystkie miejsca są przy oknie. Siadam naprzeciw jakiejś młodej blondynki. Trochę podobna do Anji Rubik, tylko że szczupła - myślę sobie o niej. „Trochę podobny do Makłowicza, tylko że gruby” - myśli sobie o mnie blondynka. I tak sobie myślimy o sobie i jedziemy tramwajem. Ja Makłowicz, ona Rubik. Hejże, hola.

Tramwaj jedzie przez rondo Wiatraczna. Rondo Wiatraczna tak naprawdę nie jest rondem, z punktu widzenia ruchu drogowego. Rondo Wiatraczna jest kłamstwem. A ja coś wiem na temat kłamstw. Możecie mi wierzyć. Kiedyś na przykład okłamałem swojego szefa. Zadzwoniłem do niego i powiedziałem, że nie mogę przyjść do pracy, bo mam okres. „Ale przecież jesteś mężczyzną”, odpowiedział. No właśnie - rzekłem. - Na tym polega problem. Innym razem zadzwoniłem do niego i powiedziałem, że nie mogę przyjść do pracy, bo zostawiłem swojego psa w zamkniętej paczce chipsów i jeśli do niego nie wrócę, to się udusi. Tydzień później zadzwoniłem i powiedziałem, że nie mogę przyjść do pracy, bo Snoop Dogg zgodził się zagrać Matkę Teresę w moim filmie i wyjeżdżam na zdjęcia do Kalkuty. Tego samego dnia zostałem zwolniony. Ale wróćmy do blondynki.

Patrzę na nią i widzę, że nie ma zębów. O takich kobietach mówi się, że są stworzone do miłości. Ja także jestem stworzony do miłości, chociaż mam zęby. Ale cóż oprócz miłości mogę dać tej nieszczęsnej, szczerbatej dziewczynie? Mam tylko kanapki z salcesonem. Ale nie zjemy ich razem. Ona nie ma zębów, a ja nie lubię salcesonu. Poza tym moje teksty na podryw są słabe. Właściwie to znam tylko jeden: „Hej dziewczyno, czy twój ojciec siedzi w więzieniu? Bo gdybym ja był twoim ojcem, to siedziałbym w więzieniu”. To się nie może udać, więc robię to.
- Hej dziewczyno - mówię do blondynki. - Czy twój ojciec siedzi w więzieniu?
- Tak - odpowiada blondynka. - Skąd wies?
- Ja wiem różne rzeczy.
- I co jesce wies?
- Wiem, że Wielki Mur został zbudowany, żeby pracownicy fabryk Apple nie pouciekali z Chin.
- He, he. Smiesny jestes.
- Mało tego. Mam dla ciebie kanapeczki.
- A z cym są?
- Z salcesonem.
- Ja nie lubię salcesonu.
- Jebie mnie to - mówię do blondynki, po czym kładę jej kanapkę na głowie i wysiadam z tramwaju.

Cholera jasna, to nie mój przystanek.

:idzwch*j:

ho...........zo

2015-06-28, 07:02
Filogyna napisał/a:

Przecież to k***a jest żenujące. Mam wrażenie, że 'opinie pochlebne' na temat 'tego' piszesz ze swoich powielonych kont...


W poprzednim temacie, jak przed chwilą sprawdziłam, "piszą": "groteska!". Groteki jednak nie definiuje się jako zlepek przypadkowych zdań.


Nie dość, że nie jesteś Gombrowiczem czy Masłowską, to jeszcze jesteś grafomanem - i to kalibru najwyższego z możliwych.


Edit: dodam jeszcze tylko: choćbyś się spinał, choćbyś mnożył i rozprowadzał na potęgę to gówno, poza facebooki i sadistici nie wyjdziesz: jesteś zbyt ch*jowy w tym, co chciałbyś robić (bo czy rzeczywiście nie-autor [może jego krewny] chciałby rozprowadzać tego typu szity - rzekomo podj***ne z fb - dalej?!).


k***a, znalazła się studentka polonistyki. Może w przyszłości będziesz pisać takie komentarze w zeszytach pod pracami domowymi, kto wie!

xu...........uj

2015-06-28, 09:18
Masłowska to akurat też poziom wymiocin śmierdzącego żula.

kalijanek

2015-06-28, 10:27
takie dziwne, że aż niezłe

black88

2015-06-28, 11:32
zabawne, jak mało ludzi jest w stanie przeczytać ten tekst z pełnym zrozumieniem kontekstu, abstrakcji itd. 41 osób jak do tej pory zrozumiało również ripostę autora tematu :)
Debile. Wszędzie debile :)


Filogyna

2015-06-28, 14:57
black88 napisał/a:

zabawne, jak mało ludzi jest w stanie przeczytać ten tekst z pełnym zrozumieniem kontekstu, abstrakcji itd. 41 osób jak do tej pory zrozumiało również ripostę autora tematu :)
Debile. Wszędzie debile :)



Zrozumiało... Abstrakcji... A kto już nie okazał się 42 osobą, ten debil...


Weź się w garść kolego. To nie jestem równanie matematyczne, którego niezrozumienie świadczyć może o brakach we wnioskowaniu. Równie dobrze mogę napisać: "kto nie zrozumiał kontekstu, abstrakcji itd. "czarnego kwadratu na białym tle" Malewicza, ten debil." Później eksperci twojego pokroju dorabiają sobie mit o swojej ponadprzeciętnej inteligencji, o trafności swojego wyczucia abstrakcji... Składając ukłony "sztuce" wymuszonej, 'abstrakcyjnej' jedynie dla jej 'abstrakcyjności', kręcącej się wokół bezsensu z braku pomysłu.

hoszo napisał/a:


k***a, znalazła się studentka polonistyki. Może w przyszłości będziesz pisać takie komentarze w zeszytach pod pracami domowymi, kto wie!



W twoim prymitywnym świecie ludzie interesują się jedynie kwestiami związanym z pracą?

Pawelek92

2015-06-28, 17:02
Jakbyś napisał książkę, kupiłbym ją :D

black88

2015-06-28, 17:59
Filogyna napisał/a:



Zrozumiało... Abstrakcji... A kto już nie okazał się 42 osobą, ten debil...


Weź się w garść kolego. To nie jestem równanie matematyczne, którego niezrozumienie świadczyć może o brakach we wnioskowaniu. Równie dobrze mogę napisać: "kto nie zrozumiał kontekstu, abstrakcji itd. "czarnego kwadratu na białym tle" Malewicza, ten debil." Później eksperci twojego pokroju dorabiają sobie mit o swojej ponadprzeciętnej inteligencji, o trafności swojego wyczucia abstrakcji... Składając ukłony "sztuce" wymuszonej, 'abstrakcyjnej' jedynie dla jej 'abstrakcyjności', kręcącej się wokół bezsensu z braku pomysłu.



W twoim prymitywnym świecie ludzie interesują się jedynie kwestiami związanym z pracą?



Mi się to po prostu podoba, a o gustach się nie dyskutuje. Druga sprawa, że faktcznie 70% ludzi to debile i tego tekstu nie zrozumiałoby ponieważ rozumują tylko dosłownie, nieabstrakcyjnie do porzygu pragmatycznie w swojej bazie 8000 słów, których używają przez całe życie naprzemiennie.
A sztuki nowoczesnej nie uznaję. Jestem do przesady staroświecki, o czym zresztą świadczy odpowiedź na Twe wywody o braniu się w garść.