Śniadanie
I deserek

Takie deserki Czesi znają od lat.

Kładzie asfalt?

Szkoda mi ciebie, a raczej twojej żony mi szkoda

Przepraszam, że zarabiam 4x więcej niż żona, zak***iam po 10-12h dziennie i w domu nie mam sił się nawet wysrać, powinienem się zwolnić i na zasiłku podzielimy po równo obowiązki.

tak w woli ścisłości nie tylko on przytula małpkę jest jeszcze kilka innych zawodów .... bezdomny, ci od couchingu czy jak to się cholera pisze... albo typowy żul... naprawdę szerokie spektrum opcji ;]

Przepraszam, że zarabiam 4x więcej niż żona, zak***iam po 10-12h dziennie i w domu nie mam sił się nawet wysrać, powinienem się zwolnić i na zasiłku podzielimy po równo obowiązki.

Prowadzę własną działalność, jakbym pracował po 12godxin dziennie jak ty to bym wręcz odpoczywał więc nie gadaj jakichś głupot. Doceniaj żonę i nie pie**ol. Jeszcze bardziej jej współczuję bo śmiało można stwierdzić, żeś cymbał

A pie**olicie wszyscy równo i po kolei. Kto setki nie przyjął na kacu albo na koniec imprezy niech pierwszy rzuci kamienie.
pie**olone pokolenie płatków śniegu.

Edit.
Chociaż pokolenie płatków śniegu demonizuje alkohol i papierosy ale pie**olą o tym jaki odlot jest po tabletkach i syropie na kaszel

Bierze małpkę?

A nawet ją przytula. Albo dwie.

Natomiast elita wali właśnie mikrodaweczke, albo szczurka na rozruch i z uśmiechem na twarzy wsiada do leasingowanego bmw obierając za cel swoje biuro w szklanym budynku

o kurde ale suche aż mi pranie wyschło w domu

Przepraszam, że zarabiam 4x więcej niż żona, zak***iam po 10-12h dziennie i w domu nie mam sił się nawet wysrać, powinienem się zwolnić i na zasiłku podzielimy po równo obowiązki.

A jak ty zapie**alasz w robocie, to żonka pewnie przymuje boltza twojego somsiada. Bo mężuś na nią nie ma czasu. I tak wiem - twoja taka nie jest

A jak ty zapie**alasz w robocie, to żonka pewnie przymuje boltza twojego somsiada. Bo mężuś na nią nie ma czasu. I tak wiem - twoja taka nie jest

Nie mierz wszystkich kobiet miarą swojej matki

Prowadzę własną działalność, jakbym pracował po 12godxin dziennie jak ty to bym wręcz odpoczywał więc nie gadaj jakichś głupot. Doceniaj żonę i nie pie**ol. Jeszcze bardziej jej współczuję bo śmiało można stwierdzić, żeś cymbał

Albo nigdy nie miałeś żony, albo to ona zapie**ala a ty siedzisz w domu bo jesteś życiową niedołęgą, albo po prostu cię ułożyła żonka jak psa i zapie**alasz pod pantoflem. W każdym z wypadków wychodzi że to ty jesteś tu cymbałem.

Wykończeniówka to elita, zawsze drożdżówka, viceroje i jakieś alko na śniadanie.

Nie mierz wszystkich kobiet miarą swojej matki
Albo nigdy nie miałeś żony, albo to ona zapie**ala a ty siedzisz w domu bo jesteś życiową niedołęgą, albo po prostu cię ułożyła żonka jak psa i zapie**alasz pod pantoflem. W każdym z wypadków wychodzi że to ty jesteś tu cymbałem.

Chciałem jeszcze coś tu skomentować, ale mnie uprzedziłeś, sam bym lepiej tego chyba nie ujął

Albo nigdy nie miałeś żony, albo to ona zapie**ala a ty siedzisz w domu bo jesteś życiową niedołęgą, albo po prostu cię ułożyła żonka jak psa i zapie**alasz pod pantoflem. W każdym z wypadków wychodzi że to ty jesteś tu cymbałem.

Hehe, ciekawe teorie i tylko teorie