Ja tu widzę awarje hamulca głównego i próbę ratowanie się recznym/awaryjnym.
jechał za szybko ok. ale ta k***a za takie włączenie się do ruchu powinna dostać za swoje pewnie dziadek 70lat, który najdalej widzi przedni zderzak.
A jakby spadło drzewo to też będzie mrugał światłami? Jak to się mówi co dwie głowy to nie jedna. I wyszło na to że dwie głowy były puste, ale jedna poniosła konsekwencje.
Pfffff Głupi h*j. nie było czasu nacisnąć hamulec i zwolnić, ale 14 razy manetką od długich zamachał
Rosja, a więc nasuwa się od razu pytanie, ile kierownik miał alkoholu we krwi?
Ale na razie to właśnie on został unicestwiony.
Tak myślę, skoro mógł tak ostro zahamować, że aż wpadł w poślizg. To jakiś debil nie kierowca, zwróć uwagę na ustawienie przednich kół, gdy już był w poślizgu obrócony o 90 stopni w stosunku do osi jezdni. Są skierowane na wprost, więc nawet nie próbował kontrować kierownicą, aby wyprowadzić z poślizgu.