18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Jupiter

Moby_Dick • 2017-12-04, 21:03
Burza na Jowiszu prawie jak obraz olejny.

Wspaniały nowy obraz Nasa pokazuje szalejące burze na Jowiszu z chmurami rozciągającymi się na tysiące kilometrów. Wirujące formacje chmur widziane nad gazową gigantyczną powierzchnią planety, z których jedna ma ponad 4000 mil (6500 km) taka mała chmurka :amused: , przypominają pociągnięcia pędzla olejnego. Sonda kosmiczna Juno, która krąży wokół planety od 2016 r., Uchwyciła ten obraz, mając zaledwie 11 700 mil (19 000 km) od wierzchołków chmur Jowisza - mniej więcej odległość między Nowym Jorkiem a Perth w Australii.





ePeeL

2017-12-06, 13:10
ellsworth napisał/a:


No właśnie wręcz przeciwnie. Niedawno satelita Planck stwierdził, że "ciemnego przepływu" nie ma. Zresztą nawet gdyby istniał, to nie byłoby to nic nadzwyczajnego, bo wszechświat nie ma jednolitej gęstości. W obszarze naszego obserwowalnego wszechświata znajduje się np. Wielki Atraktor, który dla kogoś kto byłby poza tym obserwowalnym wszechświatem, to byłoby takim "ciemnym przepływem"



Hmm to może jestem do tyłu. W każdym bądź razie, czysto hipotetycznie, jak k***a wielką masę musiałby mieć ten obiekt, żeby mieć na tyle silną grawitację, żeby przyciągała całe galaktyki. To jest zagadka, a nie czy k***a Tupolew zahaczył o patyk czy tam go ruskie zestrzeliły.

krosser93

2017-12-06, 16:52
Genialne zdjęcia. Trafiłeś idealnie w moje gusta i zainteresowania :)

Foto123

2017-12-06, 19:09
DiKarpio napisał/a:

A czy nie jest tak, że te zdjęcia satelitarne są barwione cyfrowo, na podstawie algorytmu prawdopodobienstwa, stąd taki efekt?


One są składane zwykle z 3 kanałów RGB. Tam siedzi matryca mono (ma lepsze parametry niż rgb) i zdjęcia robione są z odpowiednimi filtrami. Potem w post procesingu są te kanały na siebie nakładane.

Swoja drogą, tam takie ogromne formacje z chmur, burze, a u nas? W Polsce łowcy burz cieszą oko już przy przeciętnej konwekcji w sezonie burzowym.

ePeeL

2017-12-07, 12:12
@up

Antycyklony na Jowiszu to jest coś co nawet nam się w głowach nie mieści. To jest taka destrukcja, że Huragan Irma czy jakieś tam inne popierdółki mogą się tylko ukłonić. Wielka Czerwona Plama jest gigantyczna i wieje z prędkością ok. 432 km/h na obrzeżach i około 600 w centrum. Dla porównania, obok znajduje się mniejszy antycyklon Owal BA, który jest o połowę mniejszy od Wielkiej Czerwonej Plamy, a ma rozmiary naszej Ziemi. Nie wiem czy ludzie są w stanie to pojąć. To są już rozmiary, które przekraczają już rozmiarem p*zdy matek niektórych użytkowników tego portalu.

ssiruuvi

2017-12-10, 07:52
ePeeL napisał/a:

@up

Antycyklony na Jowiszu to jest coś co nawet nam się w głowach nie mieści. To jest taka destrukcja, że Huragan Irma czy jakieś tam inne popierdółki mogą się tylko ukłonić. Wielka Czerwona Plama jest gigantyczna i wieje z prędkością ok. 432 km/h na obrzeżach i około 600 w centrum. Dla porównania, obok znajduje się mniejszy antycyklon Owal BA, który jest o połowę mniejszy od Wielkiej Czerwonej Plamy, a ma rozmiary naszej Ziemi. Nie wiem czy ludzie są w stanie to pojąć. To są już rozmiary, które przekraczają już rozmiarem p*zdy matek niektórych użytkowników tego portalu.



plama na jowiszu jest piekna i duza i w ogole nic jej nie umniejsza... no moze poza predkoscia. rekordowe wiatry w ukladzie slonecznym - neptun - 2100km/h (slownie dwa tysiace sto kilometrow na godzine).. think about it

ePeeL

2017-12-10, 11:03
ssiruuvi napisał/a:



plama na jowiszu jest piekna i duza i w ogole nic jej nie umniejsza... no moze poza predkoscia. rekordowe wiatry w ukladzie slonecznym - neptun - 2100km/h (slownie dwa tysiace sto kilometrow na godzine).. think about it



A w ogóle pomyśleć, że te planety (czyt. giganty gazowe) nie mają (prawdopodobnie) stałej powierzchni oprócz jądra. To po prostu kurewsko wielkie kule gazu trzymane siłą grawitacji jądra danej planety. To jest też ciekawe. Dopóki nie zajrzymy pod chmury Jowisza nie dowiemy się co tam się znajduje. Niby zdanie logiczne i bardzo banalne, ale przedostanie się przez chmury Jowisza graniczy z cudem. Pomyśleć, że takich układów planetarnych jak nasze to w kosmosie są miliardy. Tyle do odkrycia, a tak mało czasu i możliwości. Tfu, j***ć.