Koleś latał z kumplem i trafili na kogoś w rodzaju SOK.
Wszystko by się udało ale za szybko przeskoczył drugą szynę, trafił w luźne kamienie i skończył jak widać powyżej
Tak czy inaczej pomysł o wiele lepszy niż przebijanie się prostopadle.
na tyle im odjechał (ciekawe jakby szybko wykręcili), że spokojnie mógł się zatrzymać i przejść pieszo z motorkiem przez tory i sp***olić gdzie pieprz rośnie
Ale co? Nie wolno koło torów jeździć, że sp***alał? Czy po prostu jest p*zdą i jak widzi gościa w mundurze to się włącza od razu "A sp***olę, na wszelki wypadek"?
Raczej miał pecha, w 0:21 moto zarzuca i zjeżdża na tory. Musiałby być skończonym idiotą, żeby tak przejeżdżać jeśli nie strzelali.
tr...........ke
2013-05-06, 22:11
Ja pie**ole tam SOKiści do wszystkiego przypie**alają nawet tu widać że na "kogutach" byli. Pewnie że droga techniczna i własność PKP i że nie wolno tam jeździć itp. itd.. Ale jak nie ma zakazu wjazdu to mogą ch*ja zrobić.
Niczym h*j mogłem was wprowadzić w błąd. Po dogłębnej analizie opisu po angielski i tego w.w. filmiku stwierdzam że najpierw trafił na żwir, który wyniósł go na szyny ;P
Jak dla mnie to 20 sekundzie widać że chłopak złapał shimme i nie dał rady jej prosto wyprowadzić i przez to wpadł na nasyp, bo jak by chciał sp***olić na drugą stronę to przecież chwilę wcześniej miał normalny przejazd