I później dziwią się że każdy na świecie ich nienawidzi, czasem sobie myślę że oni nie zdają sobie sprawy że inni ludzie też czują i mają nas nawet nie za zwierzęta, za gówno.

Źródło opisu jest?

I później dziwią się że każdy na świecie ich nienawidzi, czasem sobie myślę że oni nie zdają sobie sprawy że inni ludzie też czują i mają nas nawet nie za zwierzęta, za gówno.

To oni się dziwią? Skoro w ich pustych głowach nie ma miejsca na empatię, to na wstyd również.

Zupełnie jak w Europie z kapłanami w średniowieczu - trzeba było sp***alać na drugą stronę ulicy, żeby się przypadkiem o takiego płaszcz nie otrzeć, bo inaczej chłopina szedł do piachu Ciapaki są mentalnie tam gdzie my byliśmy 700 - 800 lat temu - jedyna różnica, to narzędzia jakimy my wojowaliśmy, a jakimi wojują oni, oraz to, że my przy okazji się rozwijaliśmy. Dlatego radykalny islam powinno się wyplenić.

Byłem w Izraelu kilkanaście razy w ciągu ostatnich 5 lat, ani razu nie spotkałem się z wrogością większą od krzywego spojrzenia ze strony Żydów (głównie ze strony ortodoksów - ale oni są tam traktowani przez społeczeństwo jak nasi pseudonarodowcy).
Oczywiście pewnie dlatego, że nie jeżdżę tam z bieda wycieczkami tępych parakatolików, którzy jedyne co potrafią powiedzieć to „a za ile to i czemu tak drogo”.

Jak wam tak szkoda tych palestyńczyków to przejdźcie się obok murów placu świątynnego ze strony doliny Jozafaty, tak po godzinie 15, zobaczycie jakimi pełnymi miłości kamieniami potraktują was palestyńskie gówniaki. Albo odwiedźcie Betlejem ze strony Palestyńskiej i pójdźcie na miasto po godzinie 19, serdecznie polecam!

Żydzi i Palestyńczycy tak się od siebie różnią jak Ukraińcy od Niemców - Żydzi pracują, inwestują w wykształcenie, nowoczesne technologie, a Palestyńczycy co? „Niedobre żydy, Jo ni mom pracy bo żydy wszystko zepsuły! Jo chca piniondze! Moje ziemie! Nie sprzedom żydom! Hehehe dobrze że somsiod się wysadził i zabił kilku Żydów. Precz z żydami! Hehe, No masz polaczku, kup te starodawne monety króla Salomona <sprzedaje polskie jednogroszówki potraktowane młotkiem i kwasem po 5$ - na faktach>. Złe żydy mają prace i czyste ulice a nasze są obsrane i zaśmiecone, złe żydy! Wszystko ich wina!!!! A my som tacy biedni :,(((( ONZ ratuj!!?!,!”

Chciecie odpocząć i się zabawić w Izraelu? Wybierzcie Tel Aviv, tam wszyscy mają w dupie religie i wasze pochodzenie, a bilety są całkiem tanie, a kobiety łatwe (coś jak Polki).

Ps. Nie kupujcie u Palestynczyków jedzenia robionego na miejscu - oni strasznie nie lubią dbać o higienę rąk (szczególnie przy wyciskaniu soków czy przygotowywaniu szawarmy).

"jest pani aresztowana"
Ja bym się nie zdziwił, jakby się okazało że to jej mąż ją odbija.

Kto raz pojechał do Izraela ten juz nie wybierze się drugi raz. To że gonią ciapaków nawet małych rozumiem, nienawiść ogromna po obu stronach i ch*j wbijam w to, sa siebie warci.

Natomiast polskie wycieczki w Izraelu maja przej***ne. Nie ma co udawać i mówić po angielsku, nawet jak znasz perfekt, i tak cie wyczują. Jak słysza polska mowe dostaja jobla. Wielu z nich zna jezyk polski nawet z młodego pokolenia ludzie około lat 30-tu. Trzepia na lotnisku niesamowicie, laptopy, aparaty karty pamieci, lepiej nic nie chowac i mwic prawde inaczej masz kipisz i moga nawet zarekwirowac. Jak nie słuchasz poleceń to rzucaja cie na glebe, ch*j że wydaje je w swoim języku.

Ortodoksyjny zyd potrafi ci na ulicy napluc w twarz i ch*ja mu zrobisz, osłuchali sie tych bajek o holokauscie że przesiakli nienawiścia do Polaków na całego i to każde pokolenie. Już lepiej jechac do arabusów, a najlepiej zrobic kolejna wyprawe krzyżowa i wygonic całe to tałatajstwo spowrotem na pustynie.

Nie wiem co odpie**oliłeś na granicy, że cie tak potraktowali. Chyba, że coś słyszałeś od kolegi, którego szwagier znał kogoś, kto ponoć był w Izraelu, albo gdzieś w okolicy, np. Libanie.[/list]

j***ni chazarowie. Szkoda, że tego ludzkiego śmiecia jest w Polsce tak dużo, i że dlatego tak biedny nasz naród

prowokują palestynczycy, a potem dziwota, że wpie**ol.

Za każdym razem imponują mi sadolowi historycy. Czekam na jakiś podręcznik pt "Co prawdziwy Polak powienien mówić i myśleć o Żydach". Oczywiście historia Żydów i Izraela też powinna zostać napisana przez naszych speców od nowa i wydana w formie książki.

Byłem w Izraelu kilkanaście razy w ciągu ostatnich 5 lat, ani razu nie spotkałem się z wrogością większą od krzywego spojrzenia ze strony Żydów (głównie ze strony ortodoksów - ale oni są tam traktowani przez społeczeństwo jak nasi pseudonarodowcy).
Oczywiście pewnie dlatego, że nie jeżdżę tam z bieda wycieczkami tępych parakatolików, którzy jedyne co potrafią powiedzieć to „a za ile to i czemu tak drogo”.

Jak wam tak szkoda tych palestyńczyków to przejdźcie się obok murów placu świątynnego ze strony doliny Jozafaty, tak po godzinie 15, zobaczycie jakimi pełnymi miłości kamieniami potraktują was palestyńskie gówniaki. Albo odwiedźcie Betlejem ze strony Palestyńskiej i pójdźcie na miasto po godzinie 19, serdecznie polecam!

Żydzi i Palestyńczycy tak się od siebie różnią jak Ukraińcy od Niemców - Żydzi pracują, inwestują w wykształcenie, nowoczesne technologie, a Palestyńczycy co? „Niedobre żydy, Jo ni mom pracy bo żydy wszystko zepsuły! Jo chca piniondze! Moje ziemie! Nie sprzedom żydom! Hehehe dobrze że somsiod się wysadził i zabił kilku Żydów. Precz z żydami! Hehe, No masz polaczku, kup te starodawne monety króla Salomona <sprzedaje polskie jednogroszówki potraktowane młotkiem i kwasem po 5$ - na faktach>. Złe żydy mają prace i czyste ulice a nasze są obsrane i zaśmiecone, złe żydy! Wszystko ich wina!!!! A my som tacy biedni :,(((( ONZ ratuj!!?!,!”

Chciecie odpocząć i się zabawić w Izraelu? Wybierzcie Tel Aviv, tam wszyscy mają w dupie religie i wasze pochodzenie, a bilety są całkiem tanie, a kobiety łatwe (coś jak Polki).

Ps. Nie kupujcie u Palestynczyków jedzenia robionego na miejscu - oni strasznie nie lubią dbać o higienę rąk (szczególnie przy wyciskaniu soków czy przygotowywaniu szawarmy).

Bylem miesiac temu... Dokladnie jak opisuje kolega, w Izraelu czysto i spokojnie. Ladne dziewczyny i pyszne jedzenie...
W Betlejem jeszcze jakos to ogarniaja bo zyja z turystyki, ale reszta z zon kontrolowanych prze Arabow to syf. Nie mowiac k***a o jedzenie, j***ny brudasu , poziom higieny jak u cyganow...

Łoo, panie! Hasbara się zleciała https://en.wikipedia.org/wiki/Public_diplomacy_%28Israel%29

To był czas jak Trump

Byłem w Izraelu kilkanaście razy w ciągu ostatnich 5 lat, ani razu nie spotkałem się z wrogością większą od krzywego spojrzenia ze strony Żydów (głównie ze strony ortodoksów - ale oni są tam traktowani przez społeczeństwo jak nasi pseudonarodowcy).
Oczywiście pewnie dlatego, że nie jeżdżę tam z bieda wycieczkami tępych parakatolików, którzy jedyne co potrafią powiedzieć to „a za ile to i czemu tak drogo”.

No widzisz ja jak jade to pozwiedzać, a nie por*chać tępe dz**ki bo te sa na miejscu, a taka zorganizowana wycieczka to najłatwiejszy sposób. I nie jeżdza tam same katoliby ale ludzie co chca coś zobaczyć poza p*zda tepej schlanej dzidy w barze.

Fakt dawna stolica Izraela to światowy poziom, całe panstwo to ozaza zachodniej cywilizacji w morzu ciapatego gówna. Ale niestety żydki maja odj***ne na punkcie bezpieczenstwa i na punkcie Polaków. A niedaj boże jak zaplanujesz sobie w miedzyczasie wypad na Synaj, wtedy na powrocie jak im cos odjebie to kwitniesz godzinami na granicy.

Dlatego nigdy wiecej, faszystowskie metody przyjmowania gosci na lotnisku po prostu odstraszaja.

poligon6, Gwarantuje Ci, że nikt tak Ci nie pokaże miejsc, które warto odwiedzić w Izraelu jak dwudziestoparoletnia karmelowa brunetka o zadziornym spojrzeniu i udach silnych niczym juczne tury, które woziły do budowy świątyni drewno cedrowe z Libanu. No ale w sumie zawsze możesz walić konia siedząc spocony w autobusie pełnym Grażyn i Januszów śpiewających kolędy Maryi, a następnie słuchać o tym jak to cycek Maryi się spocił mlekiem i powstały stalagnaty, stalagmity i w którym roku powstał zakon kapucynów pod wezwaniem zziębniętego małego palca lewej stopy Maryi (oczywiście potem go odwiedzicie, a wstęp będzie płatny).

Jak już skorzystasz z mojej rady to poproś ją aby Ci pokazała dachy starego miasta w Jerozolimie, albo wzięła na wycieczkę na pustynie (organizują tam biwaki i nocne balangi - nie ma piękniejszego widoku niż czyściutkie niebo pełne gwiazd i lekkie połyski będące oznaką świetnego funkcjonowania żelaznej tarczy + stojące suty młodych niewiast i wołowina pieczona na kamieniach).

Swoją drogą nie wiem cóż zwiedzałeś, ale z opowiadań moich znajomych wynika, że na takich wycieczkach zwiedza się głównie kościoły - a do większości wartych odwiedzenia miejsc (z punktu historycznego) niechętnie chadzają wycieczki (bo zbyt niebezpiecznie lub zbyt drogo). A jak znudzi Ci się zwiedzanie to pojedź do Eilatu ponurkować sobie wśród raf koralowych, a potem zjedz kolacje 30 metrów na ziemią w podniebnej restauracji na plaży, lub wybierz tę, która znajduje się pod wodą i widać z niej rafe i rybcie. : D

poligon6, Gwarantuje Ci, że nikt tak Ci nie pokaże miejsc, które warto odwiedzić w Izraelu jak dwudziestoparoletnia karmelowa brunetka o zadziornym spojrzeniu i udach silnych niczym juczne tury, które woziły do budowy świątyni drewno cedrowe z Libanu. No ale w sumie zawsze możesz walić konia siedząc spocony w autobusie pełnym Grażyn i Januszów śpiewających kolędy Maryi, a następnie słuchać o tym jak to cycek Maryi się spocił mlekiem i powstały stalagnaty, stalagmity i w którym roku powstał zakon kapucynów pod wezwaniem zziębniętego małego palca lewej stopy Maryi (oczywiście potem go odwiedzicie, a wstęp będzie płatny).

Uwielbiam te opowieści spod stulejki. Albo jak z folderu turystycznego. Fakt izrael chce sie obecnie promować nie tylko jako miejsce pielgrzymek ale i miejsce rozrywki. Co potwierdza znajomy marynarz że w Hajfie jest pełno dyskotek i głupich dup. Jednak jak pisałem nie po to sie jedzie zwiedzać obce kraje. To jak jechać do Egiptu i przez dwa tygodnie chlac przy hotelowym basenie, i nawet nie wyjść na suk, albo poza suk dla bardziej ambitnych, podobna wiocha.

Niestety wystarczyło pojechac w chwili jak Trump poparł przeniesienie stolicy do Jerozolimy i cały czar prysł. Od razu wyszła cała ta przypudrowana ch*jnia. Betlejem zamieniło sie w strefe wojny, ludzie sp***alali na ulicy jakby wujek Adi nalot robił na Londyn w 1940. i tak tam jest co chwila, nie wiadomo gdzie szambo wybije. A juz przegieciem jest przegladanie prywatnych danych w aparatach fotograficznych, laptopach, tabletach. Jakby przepocony Janusz czy Grazyna fotografowali obiekty wojskowe.

Pojechać raz i wystarczy wrażeń, poza zabytkami mozna zakosztowac państwa policyjnego, nienawistnych spojrzeń starszego pokolenia