1. Odmowa udzielenia informacji o swoim działaniu
2. Pytanie się o ostatnią spowiedź czy wizytę u księdza- urzędnik nie może zadawać tego typu pytań. Żądając odpowiedzi, pośrednio domaga się informacji o wyznawaną wiarę czy kwestie sumienia. Nie można nikogo przymuszać do odpowiedzi na pytanie, czy jest osoba jest wierząca czy też nie.
3. Oszczerstwa, obraza i pomówienie "jesteś chora/opętana".
Sekretarz Gminy Pacyna syci się swą zawziętością w zadawaniu ran sylogistycznym nożem...
Dialektyk ma w ręku bezlitosne narzędzie; może dzięki niemu występować w roli tyrana, może kompromitować innych, samemu odnosząc tryumf. Dialektyk każe swojemu przeciwnikowi dowieść, że nie jest idiotą; doprowadza to do wściekłości i bezradności zarazem. Dialektyk zabiera moc intelektowi swego przeciwnika. "Zmierzch bożyszcz", Fryderyk Nietzsche
Takie są następstwa braku publicznej informacji o zarobkach i kosztach w sektorze państwowym. Takie rzeczy powinny być publikowane co miesiąc na odpowiedniej stronie internetowej, żeby każdy obywatel mógł sprawdzić ile kasy ciągną na uczelniach i w urzędach. To są pieniądze podatników i wszyscy powinni mieć wgląd do takich informacji. Wtedy by się okazało jacy biedni są wykładowcy i urzędasy (oczywiście informacja o podstawowej pensji i wyrwanych dodatkach).
Oh! Jaki bohater i zbawca narodu! On jeździ swoim własnym samochodem (notabene kupionym z pensji urzędniczej=naszych podatków) i ryzykuje ŻYCIEM aby tam dojechać! Czy ktoś wątpi w jego bohaterską postawę? Proponowałbym medal Virtuti Militari itd. za tą jakże pobudzającą do działania innych postawę.