Mam ścigacza i lubię zapie**alać. Tak mają siano, bo śmiganie autostradą 3 paki, to jescze nie jest takie głupie jak się wie co się robi, ale wyprzedzanie pasem awaryjnym, nawet przy mniejszej prędkości to już czysta głupota. Co do umiejętności, może i mają, ale na tym filmie nie wiedziałem nic czego pierwszy lepszy koleś nie zrobiłby na sci-gu po tygodniu jazdy, o ile będzie wystarczająco głupi.zaraz będzie ból dupska wszystkich przepisowo jeżdżących kierowców puszek. A oprócz tego, że mają siano w głowie to mają też umiejętności o jakich 99% sadoli może zapomnieć
Nie tyle dyrektywę, co producenci dobrowolnie umówili się, że skalują szafy do 299, co nie znaczy że moto nie pojedzie szybciej. Stało się to właśnie za sprawą Hayabusy, która jako pierwsza seryjna maszyna przebiła 3 paki. Wcześniej trwał swoisty wyścig producentów o tytuł najszybszej maszyny, aż w końcu uznali że to już przegięcie.@up
W 2000 roku chyba, producenci dostali dyrektywę, żeby liczniki pokazywały tylko do 299 km/h, żeby nie kusiła magiczna bariera 300 km/h. Hayabusa np. w tym roku "zmiany" na analogowym liczniku zgubiła 340, 320, a nawet 300 km/h i licznik kończył się 280 km/h i kreską od 300 ale już bez cyfry 300.