To nie sa jaja ze stali, tylko glupota wynikajaca z potrzeby czucia silnej adrenaliny Sam latalem z predkoscia blisko dochodzaca 300kmh, (autem) i szybko sie nauczyclem, ze nie warto, i jest to zajebiscie dziecinne zachowanie.
Niech się wypowie jakiś ekspert - czemu często w takich filmikach motocykliści dobijają do równo 299 km\h i nie przekraczają tej wartości - motocykle najczęściej posiadają blokady na 299 km\h, czy liczniki tylko do tylu liczą?
@up
W 2000 roku chyba, producenci dostali dyrektywę, żeby liczniki pokazywały tylko do 299 km/h, żeby nie kusiła magiczna bariera 300 km/h. Hayabusa np. w tym roku "zmiany" na analogowym liczniku zgubiła 340, 320, a nawet 300 km/h i licznik kończył się 280 km/h i kreską od 300 ale już bez cyfry 300.
No już nie pie**olcie o prostej drodze. Te łuki, przy 300 były hardcorem. To chyba nie jeździliscie niczym innym jak MZką. Choć ja i MZ wypadłem z łuku za gnoja To że są bezmyślni to inna sprawa.
@up:
a wystarczylo dowiedziec sie jak dziala motocykl i jak sie nim skreca przy predkosci wiekszej niz 50km/h.
Jazda kolesi z filmu calkiem bez sensu... Tez czasem lubi emanetke odkrecic, no ale k***a, bez jaj...na dodatek koles na RR w adidasach