18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Islamizacja Europy zachodniej to również nasz problem

kuuutax • 2013-04-27, 12:55
Patrząc na to co dzieje się w krajach Europy zachodniej możne pojawić się postawa umniejszająca rangę wydarzeń do których tam dochodzi. Taka postawa może znaleźć swoich zwolenników zwłaszcza w takim kraju jak Polska. W Polsce ilość islamistów jest niewielka i na razie nic nie wskazuje na to, aby ta ilość w drastyczny sposób się zwiększyła. Można więc przyjąć taką postawę, że my jesteśmy w miarę bezpieczni i w sumie problem islamizacji nie jest naszym problemem.

Coś takiego może prowadzić do bierności i rezygnacji z podejmowania jakichkolwiek działań. Od czasu do czasu można sobie tylko poczytać artykuły o tym do jakich absurdów dochodzi we Francji czy Wielkiej Brytanii. Czytając takie artykuły można dostrzegać skutki krótkowzrocznej polityki imigracyjnej, oraz polityki opartej na politycznej poprawności. Czytając to wszystko można wpaść w pewnego rodzaju samozadowolenie, że do czegoś takiego nie dochodzi u nas. Można sobie myśleć, że skoro
społeczeństwa krajów zachodnich do tego dopuściły to niech teraz cierpią. W jakimś sensie w ten sposób nawet możemy się dowartościowywać, że jesteśmy lepsi, bo pewnych błędów nie popełniliśmy.

Krótko mówiąc może powstawać taka postawa gdzie będzie się uważać, że islamizacja jest głównie problemem krajów Europy zachodniej a nie naszym. Skoro to jest ich problem to niech sami sobie z tym radzą, a my możemy być bierni. My sobie tylko o tym poczytamy, czasem może skomentujemy to wśród znajomych i nic poza tym. Nikt nawet nie pomyśli, żeby coś z tym zrobić. Ogólnie sprowadzi się to roli biernego obserwatora.

W rzeczywistości jednak to co dzieje się na zachodzie jest też naszym problemem i to poważnym problemem. Teraz tego problemu nie widać, bo mało kto się nad tym zastanawia. Ten problem może się jednak ujawnić za kilkanaście, kilkadziesiąt lat. Ujawni się wtedy, gdy wskutek czynników demograficznych większość społeczeństwa Francji będzie wyznawcami islamu. Wtedy rządy mogą przejąć islamiści i Francja stanie się republiką islamską. Co wtedy się stanie?

Patrząc na kraje zachodu można przyjąć, że pewnie wprowadzą prawo oparte na szariacie. Może zacząć się dyskryminacja wszelkich mniejszości religijnych. No i można tak wymieniać co zmieni się w życiu zwykłych obywateli Francji. Analizując te możliwe wydarzenia dalej jednak można bagatelizować tą sytuację i nie dostrzegać tego jaki to może mieć wpływ na nasze losy. Prawdziwym problemem, nie będzie to, że w którymś z krajów zachodnich wprowadzi się prawo oparte na szariacie z
wszelkimi jego konsekwencjami. Głównym problemem będzie to, że islamiści mogą przejąć władzę w takich krajach jak Francja czy Wielka Brytania. Posiadanie władzy przez islamistów, będzie równoznaczne z posiadaniem władzy nad wojskiem tych krajów. To tutaj ujawnia się największe zagrożenie dla nas. Francja i Wielka Brytania są krajami, które w swoim arsenale posiadają broń jądrową. Szacuje się, że Francja obecnie może być w posiadaniu około 350 głowic jądrowych.

Jest wiele możliwości co wtedy może się stać. Można jednak wziąć pod uwagę jeden z najczarniejszych scenariuszy. Do władzy dochodzą skrajni islamiści. Mając władzę, robią porządki najpierw w swoim kraju, potem może im przyjść do głowy chęć rozszerzenia wpływów islamskich na całą Europę. Wystarczy wtedy, że wszystkim krajom w okolicy zagrożą, że jeśli obywatele tych krajów nie przejdą na islam to prześlą im atomowy prezent. Ostrzegawcze zrzucenie choćby jednej małej bomby atomowej na
którekolwiek z miast, lub sama groźba zrobienia czegoś takiego może sprawić, że w tym momencie współczesna cywilizacja europejska przestanie istnieć i zacznie obowiązywać islamski kalifat. Nie będzie wtedy miało znaczenia to, że w Polsce jest mało islamistów i że jest mało meczetów. Nie będzie miało znaczenia to, że ludziom to się nie spodoba. Stanie się po prostu coś co już kiedyś się wydarzyło w 966 roku. Wtedy dokonał się chrzest polski. Tym razem z dnia na dzień staniemy się krajem
islamskim.

Warto na ten problem spojrzeć z punktu widzenia historii, bo historia lubi czasem się powtarzać. Hitler doszedł do władzy w 1933 roku. Już w 1938 roku zaczął poszerzać terytorium III Rzeszy bez walki, a tylko przy zastosowaniu gróźb użycia rozwiązań siłowych. W 1938 roku dokonuje się Anschluss Austrii, czyli wcielenie Austrii do III Rzeszy. W tym samym roku do III Rzeczy zostaje włączony Kraj Sudecki należący wcześniej do Czechosłowacji. Na początku 1939 następuje rozbiór Czechosłowacji, która
przestaje istnieć, a Niemcy obejmują władzę nad utworzonym przez nich protektoratem Czech i Moraw. Terytorium III Rzeszy powiększało się dzięki zastosowaniu tylko gróźb o użyciu siły. Następnie Hitler zgłosił swoje żądania wobec państwa polskiego (sprawa tzw. korytarza gdańskiego). Polska się nie ugięła i doszło do wojny.

Tym razem jednak do wojny może nie dojść. Polacy posiadając tylko wojska konwencjonalne w żaden sposób nie będą wstanie się przeciwstawić groźbie użycia broni jądrowej. Wobec takiego zagrożenia będziemy bezbronni i bezsilni. Wtedy większość krajów europejskich może szybko ulec wobec gróźb islamistów. W przeszłości między datą dojścia Hitlera do władzy a momentem gdy zaczął poszerzać terytorium III Rzeszy minęło kilka lat. Te kilka lat było potrzebne aby rozbudować własny przemysł zbrojeniowy i
rozbudować własne armie. W przypadku przejęcia władzy przez islamistów we Francji ten czas może skrócić się do miesięcy, lub nawet tygodni, bo ta groźna broń już istnieje. W tak krótkim czasie żadne z państw nie będzie wstanie rozwinąć własnego programu budowy broni jądrowej, bo na to potrzebne są lata. Sprawy więc mogą potoczyć się bardzo szybko.

Historia ludzkości wskazuje, że ten najczarniejszy z scenariuszy może się zrealizować. O nim się jednak nie mówi. O nim się nie pisze. W związku z skrajnym islamizmem mówi się przeważnie o szariacie, burkach, czasem o zamachach terrorystycznych. Trzeba też jednak głośno mówić o tym, że skrajni islamiści mogą wejść w posiadanie olbrzymich ilości głowic jądrowych. Jak do tego dojdzie to prawdopodobnie można już zapomnieć o dalszym istnieniu cywilizacji europejskiej. W żadnym wiec wypadku nie
można myśleć, że skoro u nas nie ma islamistów i meczetów to jesteśmy bezpieczni i nie mamy problemu. Wzrost populacji islamistów na zachodzie jest więc też i naszym problemem. Nie można go bagatelizować, bo zanim sobie ludzie zdadzą sprawę z zagrożenia to może być już za późno na podejmowanie działań zapobiegawczych. Żeby nie dopuścić do zrealizowania się najczarniejszego scenariusza musimy działać już teraz. Jeśli nie zmieni się postawa ludzi to może się okazać, że dzisiejsza bierność może się kiedyś na nas zemścić. :gilotyna:

Źródło: http://ndie.pl/islamizacja-europy-zachodniej-to-rowniez-nasz-problem/

Po tagach nie znalazłem, jak było to wyj**ać.

bloodwar

2013-04-27, 13:45
Jak niskourodzoną istotą ludzką trzeba być, żeby odmawiac innym prawo do szczęścia!

wypizdson

2013-04-27, 15:40
Wiesz dlaczego nikt nie słucha ludzi którzy się wypowiadają na temat tej Waszej tzw "islamizacji" ? Bo używacie zwrotów takich jak "problem islamizacji" czy generalizujecie muzułmanów twierdząc, że muzułmanin to muzułmanin i każdy z nich będzie walczyć z innowiercami, no bo tak i już.

Ile masz krajów chrześcijańskich? Czy wszystkie są "zgrane" ? Czy we wszystkim się zgadzają? Nie. Wszystkie teorie, wszystkie inne dziwne rzeczy jak potencjalne zagrożenie ludobójstwem są inspirowane wydarzeniami na bliskim wschodzie, de facto WYNISZCZONYM doszczętnie przez wojnę. Ubóstwo prowadzi do przemocy i wzrostu przestępczości. Ba, ubóstwo i bezrobocie [patrz Hiszpania za niedługo] prowadzą do radykalizacji poglądów.

Jeżeli TAK Was to boli, że na zachodzie jest coraz więcej muzułmanów i nie chcecie tego w Polsce, to zacznijcie organizować wiece i mówić o tym na głos. Nie przemoc, a dialog.

Co więcej, chciałbym się Was zapytać, oprócz wg mnie irracjonalnego strachu przed ludobójstwem, co skłania Was do "obrony" poczucia narodowości ? Obrony religii katolickiej w kraju? Co wg Was przemawia, oprócz patriotyzmu [nie wciskajcie mi tego], za tym, żeby w Polsce żyli tylko Polacy? Tylko błagam Was, dajcie sensowne argumenty, jestem cholernie ciekaw Waszego zdania. Dla mnie argument typu "BO MÓJ DZIADEK WALCZYŁ ZA KRAJ" to nie argument - dla typowego polityka też nim nie będzie. Dlatego Panowie, z sensem i głową.

PS
Radzę ignorować Bloodwar'a, to jakiś porypaniec opłacany przez Euro-syjonistów islamskich. :hitler:

gówniaczek

2013-04-27, 16:32
@UP
nie trzeba przekonywać polityków, wystarczy zagłosować na JKM. On dostrzega ten problem i ma dość oleju w głowie, aby zacząć z tym walczyć.

wypizdson

2013-04-27, 16:45
Problem, znowu to słowo. Uwierz mi, muzułmanie to nie problem. Problemy stwarzają imigranci o radykalnych poglądach. Cała reszta to tacy sami ludzie jak i my, tyle że o innym odcieniu skóry.

W życiu nie poprę JKM, zrobiłby to w tym kraju to samo co Golden Dawn robi w Grecji. To wariat, niektóre pomysły ma dobre, podejrzewam, że z jego wypowiedzi można by wyciągnąć kilka perełek, ale reszta to bzdury. A sposób w jaki próbuje zademonstrować swoje poglądy to jakaś kpina - tak, to jest ten zgrzyt przez który jego "partia" ma 2% poparcie.

I nadal czekam na argumenty za "Polską dla Polaków".

gówniaczek

2013-04-27, 17:13
Przecież obecnie "królujące" partie, robią właśnie to. Ściągają od nas jak najwięcej pieniędzy w jak najkrótszym czasie, aby się nakraść jak najwięcej - tak, to jest prawda i ma to swoje logiczne wytłumaczenie. Jeżeli ludzie zagłosują przy kolejnych wyborach na inna partię, to obecna odejdzie od koryta.

Demokracja to najgorszy ustrój świata. JKM chce go znieść. Chce również znieść podatki dochodowe i inne bzdurne, niepotrzebne a aktualnie działające "bzdety".

Chce uwolnić Polskę od UE, co jest jednym z mądrzejszych kroków.

Sposób w jaki próbuje przekonać ludzi do swoich poglądów jest kontrowersyjny, ale moim zdaniem dobry. Trafia do ludzi z głową, którzy widzą te problemy. Niestety, nie widzi, że tym sposobem nie dostanie poparcia od debili (tak, debili, kretynów, idiotów), a to ich jest większość. Jak to w każdym kraju.

Są ludzie i taborety, a niestety tych drugich jest u na świecie więcej. Dlatego demokracja jest ZŁEM i powinno się ją znieść.


Jeżeli obecny rząd zdjąłby demokracje, to także by nie było najgorzej. Bo wtedy to wszystko by było w ich rękach. Nikt by ich nie zdjął ze stołka i by zaczęli się przejmować losem kraju - bo jeżeli jego stan będzie zły, jeżeli kraj będzie biedny - to i rząd będzie biedny. Aktualnie (jak już powiedziałem), chcą się jak najwięcej nakraść, bo nawet jeśli ich zdejmą, a kraj będzie z tego powodu w złej kondycji - ich to nie interesuje, ich to nie dotknie. Bo oni mają w kieszeniach nasze pieniądze.

Guzik

2013-04-27, 17:15
@wyp*zdson Jedno pytanie: Muszą być jakieś? Polacy mają wymyślać argumenty dlaczego Polska ma być krajem z własną kulturą, jednolitym narodowo? Trochę z dupy takie myślenie...ale okay - jeden argument: Moi przodkowie tworzyli i bronili ten kraj a ja teraz utrzymuję go ze swoich podatków i nie chcę żeby był zamieszkiwany przez osoby o tak prymitywnej i odmiennej kulturze ponieważ wywoła to niepotrzebne starcia właśnie o podłożu kulturowym.
Największym problemem muzułmanów jest fakt, iż oni nie dostosowują się do kultury, w której żyją. W dodatku żądają aby to Europejczycy dostosowywali się do nich. Od kiedy to mnieszość dyktuje warunki większości?
Podoba mi się podejście reprezentowane w Australii. Oni mówią wprost: Jeśli chcecie żyć w naszym kraju musicie się dostosować do warunków kulturowych. Nie chcecie się dostosować? To wypie**alać.

wypizdson

2013-04-27, 19:43
@Guzik

No własnie według mnie musi być jakieś uzasadnienie. Z tożsamością narodową jak z religią, jeżeli w otwartej debacie powiesz, że tak było od setek lat, że Twoi dziadkowie walczyli o ten kraj to Twoja opozycja powie, że fajnie, ale jednak imigranci to siła robocza, nowe spojrzenie na obecne problemy gospodarcze czy cokolwiek innego. A reszta ludzi na to przystanie, bo to RACJONALNE podejście.

Obecnie jeżeli czegoś nie poprzesz argumentami to jesteś w ciemnej dupie. Patriotyzm stał się niemodny, takie czasy Panowie.

Co do konfliktów kulturowych, no w końcu ktoś dał coś konkretnego, k***a. Tutaj się zgadzamy, piwo.
Coś jeszcze? Ja jestem człowiekiem o poglądach raczej "centralnych", mam tę przyjemność, że mogę podyskutować o polityce z ludźmi którzy się na tym wyznają, więc chęcią zapoznam się z Waszymi argumentami przeciwko imigracji.


PS
Dziękuje za nie besztanie mnie jak burej suki.

EDIT
O zniesieniu demokracji zapomnijcie. To samo o wyjściu z UE, już wcześniej pisałem o tym, trudniej z UE odejść niż się dostać.

Guzik

2013-04-27, 20:19
@wyp*zdson Wiem, że to co piszesz jest prawdziwe, ale dla mnie też smutne. Przyznasz też, że troche poj***ne. Jeśli miałbym dalej argumentować swoje zdanie a ktoś uznałby, że patriotyczne gadanie nie wystarczy (patriotą nie jestem ale też źle Polsce nie życzę) to przytoczyłbym jeden "naukowy argument". Europa umiera. Europa wyginie, bo we wszystkich (o ile dobrze pamiętam) państwach współczynnik dzietności spadł poniżej 2,1. Co więcej w większości krajów wynosi poniżej 1,6 czyli jest to podobno tendencja nieodwracalna. Emigranci z krajów arabskich natomiast mają ten wspołczynnik bardzo wysoki. Co więc to oznacza? A to, że w krótkim odsępie czasu rasa "europejska" zostanie zastąpiona przez arabów. Jeśli jakikolwiek polityk próbuje emgrantami uleczyć gospodarkę to należy mu tylko pogratulować krótkowzrocznego podejścia do sprawy. Swoją drogą to jest główna wada demokracji - myślenie tylko o swojej kadencji. Polityków ch*j obchodzi co będzie później, bo to już problem kogoś innego.
Tak więc podsumowując moje największe zastrzeżenia w kierunku muzułmańskich imigrantów to:
-duże różnice kulturowe
-brak chęci przystosowania się do panującej w danym kraju kultury
-niepokojące fundamenty ich wyznania (zabijanie niewiernych, traktowanie kobiet itp.)
To tak w skrócie moje zdanie.
Jeśli chodzi o moje poglądy to jestem raczej neutralny bo z każdej strony znajduję elementy, które mi pasują ale i takie, które przeszkadzają.
PS. à propos besztania to jesteśmy w dziale dokumentalnym, gdzie na szczęście gimbaza i idioci raczej nie wchodzą.
Pozdrawiam!

Hangman108

2013-04-28, 09:53
Pamiętajcie, że równość i tolerancja były w Europie zawsze tylko pozorami. Mimo, że biali stanowią mniejszość na świecie, to i tak skupiają w swoich rękach większość wpływów i arsenału światowego. Szczerze mówiąc, mając do wyboru szariat, lub bombę atomową spadającą na moją głowę, wybrałbym bombę. Myślę, że wiele osób widzi ten problem podobnie, więc nie spisuję jeszcze Starego Kontynentu na straty.

Guzik

2013-04-28, 10:36
@Hangman108 Ja też myślę, że ta cała multikultorowość jest obecnie na siłę kreowana przez UE i środowiska lewicowe. Mam wrażenie, że w końcu dojdziemy do takiego momentu, gdzie ludzie zaczną mieć tego dość i będziemy świadkami masy incydentów na tle rasowym i wyznaniowym (zapewne obustronnym). Mam też dziwne przeczucie, że sytuacja jest bardzo podobna do kryzysu na początku XXw. Może nie ma takiego krachu, ale utrzymujące się niepokoje społeczne i rosnące niezadowolenie mogą pomóc w przejęciu władzy osobom o radykalnych poglądach

wypizdson

2013-04-28, 12:16
Jeżeli poczytać o obecnym kryzysie - którego do jasnej cholery nie mogę zrozumieć z czego wynika, googlowałem, czytałem a i tak ch*j, nie rozumiem nic [będę wdzięczny jeżeli ktoś mi to ładnie nakreśli] - i porównać go z krachem w 1929, to jest on kilka razy gorszy.

Nie ma żadnych ruchów, nic się nie dzieje, bo ludzie mają to wszystko w dupie. A do żadnej wojny nie dojdzie, bo się to nie opłaca. Wojna na dużą skalę się najzwyczajniej w świecie dla żadnego rządu nie opłaca. Nie dajmy się ponieść teoriom spiskowym o złych bankach wywołujących wojny...

Poza tym, świat się zmienia. Myślicie, że katolicy od zawsze byli tacy "swawolni" ? Nie, religia, że tak powiem ewoluowała i masa ludzi już na to nie zwraca uwagi czy żyją w zgodzie z jakimiś tam przykazaniami czy nie. To samo się stanie z Islamem za parę lat.

gówniaczek

2013-04-28, 16:53
Kolego drogi. Cały aktualny kryzys wynika z głupiej wspólnoty, jaką jest UE. Ci ludzie chcieli zrobić z Europy drugie USA zeszłego wieku, ale nie mają do tego głowy. Zauważyli to i zmienili sposób działania - teraz kradną.

Ci ludzie kradną od nas miliony, podnosząc podatki, albo opodatkowując kolejne rzeczy. Kradną, ponieważ nie idzie to na budowę silnego państwa, w którym każdy ma swój wkład, a idzie to do kieszeni ludzi rządzących.

Globalne ocieplenie? Przecież każdy po skończeniu podstawówki wie, że klimat zawsze się zmieniał i zmieniać będzie. A nawet jakby temperatura zwrosła o 2*C, to nic by się nie stało. Co więcej, roślinki by lepiej rosły. To wszystko jest robione po to, aby ściągnąć od ludzi miliardy pieniądze, a z tego wziąć do swoich kieszeni po kilka milionów.




Dlaczego im się to nie udało? Dlatego, że każdy z krajów w UE żył od zawsze swoim życiem, mieliśmy inne tępa rozwoju, inne kultury i inne podejście do życia. A Ci ludzie próbowali nam wszystkim narzucić coś co się kultywowało u nich.

Niemcy, którzy byli zawsze wszechmocni i mądrzy, dziś mają tępo rozwoju -1. A więc to chyba o czymś świadczy, prawda?

wypizdson

2013-04-28, 17:12
Teorie spiskowe...

Chcę wiedzieć CZYM JEST KRYZYS. Jaka jest jego istota? Każdy się na to powołuje, a nikt nie potrafi mi wytłumaczyć co to jest.

gówniaczek

2013-04-28, 17:50
Odkąd dołączyliśmy do UE, nasza gospodarka pada na pysk. Tępo naszego rozwoju to z tego co pamiętam 2%, a było dużo wyższe.

I co się dzieje w całej Unii

Cytat:

Niemcy, którzy byli zawsze wszechmocni i mądrzy, dziś mają tępo rozwoju -1. A więc to chyba o czymś świadczy, prawda?



To nie są teorie, a statystyki.