Chodzi mi o to, że media ukazują Irlandczyków tylko i wyłącznie z pozytywnej strony, a nie tak jak k***a powinni - z każdej możliwej, obiektywnie.

A jak maja pokazywać ? Przyjechali i dobrze się bawią to pokazują.
Trochę przesadziłeś z tym, że brzydzą się pracy fizycznej, robiłem na budowie i byłem jedynym polakiem na tej budowie i też zapieprzali nadgodziny, które nie były obowiązkowe. Trudno, żeby polaków od razu na prezesów zatrudniali. Może my też kitajców zatrudnijmy wyżej bo się marnują na bazarach.

Nie wiem na ch*j się wszyscy jarają tymi irlandczykami, oni sami uważają się za nadludzi,

Bo sa pozytywni i nie zachowuja sie jak kibolskie bydło, które nadaje się na mięso armatnie.

w swoim kraju pracy fizycznej się brzydzą, zatrudniają Polaków za minimalną stawkę, tutaj przyjechali i za śmieszne pieniądze cały miesiąc imprezują, napie**olą się to i śpiewają..

Ojej, popłakałem się ze wzruszenia. Masz:

Piękny przykład polaczkowatości...

Oh jacy oni cudowni nic tylko patrzec i podziwiac

Drzwi z tojki otwierają się na zewnątrz a nie wewnątrz ...

Bo sa pozytywni i nie zachowuja sie jak kibolskie bydło, które nadaje się na mięso armatnie.



Ojej, popłakałem się ze wzruszenia. Masz:

Piękny przykład polaczkowatości...

pie**olisz takie głupoty a pewnie nigdy na meczu nie byłeś.. oczywiście chodzi o mecze ligowe a nie o te śmieszne reprezentacji na których ludzi jedzą kiełbaski i grają na telefonie. Idź na mecz jakiejkolwiek drużyny i zobacz jak POLSCY kibice potrafią się bawić. Zadymy oczywiście się zdarzają, lecz główną ich przyczyną są prowokacje policji, służb pożądkowych.. na TVN, TVP, POLSAT itd się tego nie dowiesz.. jeśli chcesz dalej wierzyć wszystkiemu co powiedzą w mediach to gratuluje inteligencji. Prawdziwi kibole swoje "porachunki" załatwiają poza stadionami, w lasach, w opuszczonych miejscach.. skoro lubią dać sobie po mordzie i każdy z nich się na to godzi to ja nie widzę w tym nic złego. Jeden zbiera znaczki, drugi się bije. A przyklejanie każdemu bandycie naklejki kibola jest śmieszne. Pozdrawiam

@up był tutaj ten filmik z prowokacji policji, gdzie policja sobie stała a naj***ny kibol się rzucał. Jak policja ruszyła już było słychać wrzaski jak to się wyżywają na kibicach i prowokują, więc skończ. Najpierw był burdel później pojawiła się policja. Na imprezach sportowych na których burdelu nie ma policji też nie ma, więc sami sobie jesteście winni. Z tego co się orientuję policja w dużej ilości jest zapraszana przez organizatorów żużla i piłki nożnej, więcej takich sportów nie kojarzę.

k***a:D heheh zapraszzam do Galway , New Ross, Wexford, Limerick, wszedzie gdzie na tej wyspie sa ludzie jest calkiem co innego:D mieszkalem na Inishbofin na pocztaku jak horror ale jak zaczalem znimi chlac to zaczelo sie cudownie:D

I po co później z tym sandałem latał w kółko ?

oni mu kibicuja żę wyszedl z toalety ?

Tak. I powinien dostać medal za głupotę.
Kto słyszał żeby w toi toiu drzwi otwierały się do środka?

hahaha jacy wy k***a tolerancyjni. Dajcie się wyr*chać w dupska tym irlandczykom, "bo sa pozytywni i nie zachowuja sie jak kibolskie bydlo" Jakby to jakiś "kibol" wyszedł z tego toi-toia to byście go zwyzywali, że wandal i że k***a niszczy toi-toi. Co za poj***ny kraj, jak ktoś nie będzie sobie walił jak wy wszyscy na samą myśl o tym, że irlandczycy przyjechali i się bawią (k***a, co w tym fajnego, że ktoś się bawi, zamiast się tym jarać sami wyjdźcie gdzieś k***a z kumplami przychlasty!) to nazwiecie to "przykładem polaczkowatości"...

skoro lubią dać sobie po mordzie i każdy z nich się na to godzi to ja nie widzę w tym nic złego. Jeden zbiera znaczki, drugi się bije. A przyklejanie każdemu bandycie naklejki kibola jest śmieszne.

OK, zgoda - ale to nie ma nic wspólnego ze sportem, któremu podobno kibicują. Jak dla mnie mogą sie biczować w świetle księżyca śpiewając pieśni do Baala lub Swarożyca. Ale niech nie angażują w to osób, których to niedotyczy, albo które nie chcą 'bawić' się tak jak oni.

Co do prowokacji, no to sorry. Byłem świadkiem jak te potulne owieczki zakładały kominiarki, i wyciągały kastety i łańcuchy. Rozumiem, że ktoś podrzucił im to do kieszeni, hmm?

Następnym razem jak jakiś irlandczyk zgubi się w polsce, to powinni zacząć poszukiwania od toi toiow

szczerze - to wolałbym z nimi się bawić niż z Polskimi kibicami.
zero spiny i agresji... ( w Pl po 8 piwie już nie ma kolegów - jest survival )