Interwencja

Yeebunny • 2015-02-07, 13:09

Akcja z wczoraj,

Podlasie, okolice pod Białymstokiem, jadę do swojej panny wieczorem. Dużo tirów bo jest objazd zrobiony przez strajkujących rolników no ale mniejsza z tym. Jadę swoim autem a przede mną jechał srebrny focus, nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie fakt że gość miał problem z jazdą prosto. Na zakrętach prawie lądował w rowie itp. Ogólnie myślę sobie ch*j zaraz wpie**oli się do rowu i tyle. Ale nie gość wymijał tir za tirem prawie wpadając czołowo w busa. No to myślę sobie trzeba dzwonić po Policje niech go zatrzymają zanim kogoś zabije. Ale akurat za którą tam wioską stoi patrol na sygnale zatrzymali jakieś auto za przekroczenie prędkości czy coś no to zjeżdżam z drogi wychodzę z auta i pukam w okno od pasażera, on coś krzyczy żebym poczekał, mnie k***ica bierze no ale dobra 1-2 min otwiera okno i pyta czego chce? To mu mówię że gość naj***ny od bandy do bandy jedzie i kogoś zaraz zajebie (pół biedy jeśli tylko siebie) A on mi odpowiada żebym zadzwonił pod 997 bo oni właśnie mają interwencje i zamyka okienko...
No k***a mać! Zadzwoniłem, gościa nie dogoniłem bo inaczej sam bym go zatrzymał. Jak będę miał jeszcze jedną taką sytuacje pie**ole sam go zatrzymam i nagram całą akcje będzie piękny film na sadistica. Ogólnie chciałęm wylać żal dupy.

ajeinot

2015-02-07, 21:34

1

dynkss napisał/a:

Co robi policjant w Białymstoku?
Śljedzi.

a co robi twój stary w nocy w twoim pokoju??

r*cha :homer:

nobas

2015-02-07, 21:56

daja ostrzezenie oddaja prawko gosciowi i przerywaja interwencje

Samudaripen

2015-02-07, 22:08

Dawaj ze skargą do komendanta i ch*j, nie ma co pie**olić, a najlepiej to w ogóle pójść na komisariat i zrobić awanturę. Nawet jak koleś i tak nie poniesie konsekwencji, to policjanci, którzy usłyszą awanturę zapamiętają twoje słowa i może będzie paru buców w policji mniej

macius2232

2015-02-07, 22:36

A ja jestem z Pomorskiego i lubie nowinki z Bialostockiego
za komuny jezdzilem do Kuznicy wtedy jeszcze Bialostockiej
ostatnio przez 2 lata jezdzilem co pol roku tam babka z dziadkiem mieszkali
ale nie zyja , kawalek drogi jechac az z pod Gdanska
Powinienes za trzymac pijanego i zadzwonic na 112
a tam w sluchawce komenda Policji prosze czekac na zgloszenie przyjecia
albo wszyscy operatorzy sa obeznie zajeci ,

klusza

2015-02-07, 23:02

Ja miałem podobną sytuację trzy tygodnie temu w piątek. Jechał przede mną gość w Pandzie i ewidentnie mu to nie szło (prawie przytulił się do barierki, przeleciał prosto przez wysepkę). Profilaktycznie zadzwoniłem na 112, wystawili patrol, zatrzymali typa, wyciągnęli go za fraki i się okazało, że miał jedynie 3,12 promila (pasażer dosłownie wypadł z auta po otworzeniu drzwi).

eMJay8086

2015-02-07, 23:07

Pewno laska z zatrzymanego auta opie**alała banana policjantowi a Ty mu musiałeś akurat wtedy dupę zawracać...

MadDave

2015-02-07, 23:20

Może lepiej ciesz się że go nie próbowałeś zatrzymać, gdyby okazało się ze to jakiś poseł czy inny ch*j to tyle byś miał z bohaterstwa że teraz pisałbyś ten post z celi....z komórki którą przekitrałbyś w dupie, bo zrobili by z ciebie bandziora co napada na uczciwych ciężko pracujących nierobów.

muszek25

2015-02-08, 11:15

kok2. Jaki stopień upośledzenia? Ty nie rozumiesz co znaczy słowo takie są przepisy? Jeśli nie można przerwać interwencji to znaczy ,że nie można. Wyobraź sobie sytuację ubogi umysłowo człowieczku ,że za zrobienie tego tak jak ty tu napisałeś obaj wylecieliby z roboty. Zatrzymać prawa jazdy też nie można bezpodstawnie, zostawisz czlowieka bez prawa jazdy i pojedziesz za innym? Co jeśli tamten będzie uciekał i pościg + interwencja zajmie 3 godziny? Postaw sie teraz w miejscu tego człowieka który stoi i czeka tam 3h. Rusz tą swoją tłustą dupę i zainteresuj się tematem jeśli już chcesz polemizować, wystarczy przeczytać parę artykułów i zamilkniesz na wieki. Typowy cebulak- nie wiem ale się wypowiem.

KrisCFC

2015-02-08, 13:06

muszek25 napisał/a:

Żal dupy gimbazy aż wylewa się z komentarzy. Policjant nie może przerwać podjętej wcześniej interwencji, takie jest niestety prawo. Niestety umysłowo biedna gimbaza nie jest w stanie zrozumieć tego ,że za takie prawo jakie mamy odpowiadają barany w rządzie a policja jest tylko od egzekwowania tego prawa i nie ma praktycznie wpływu na to jakie ono jest.

Nie może przerwać? Aha.. to co w takiej sytuacji:

Koleś przechodzi na czerwonym - zgarniają go na bok i wykonują swoje obowiązki, spisują, dają mandat etc... W trakcie ich czynności służbowych zaraz za ich plecami ktoś wchodzi z nożem w ręku do "Żabki" i krzyczy dawać kasę to jest napad (tak głośno, że policjanci za drzwiami to słyszą), i co? Nie podejmą interwencji? No jeśli tak jest to ja dziękuję za takie prawo i idę napadać na banki gdy kumpel się podłoży i celowo chwilę wcześniej "źle zaparkuje"...

NemesisCaine

2015-02-08, 13:51

Kiedys mnie okradli w tramwaju. Akurat przejezdzal obok radiowoz. Podbieglem, otwieram dzrzwi. Panowie okradli mnie, w tym tramwaju. Ale my teraz na interwencje jedziemy do wypadku, karetka tam jest. Jak pan chce, moze pan jechac z nami ... pozniej tu wrocimy. ??? A zeby was ch... strzelil.

muszek25

2015-02-08, 13:55

Wasz wąski tok myślenia mnie zadziwia. Zrobiłeś coś w stylu porównania bwm dajmy na to x6 i malucha. Kontrola drogowa a samo wypisanie mandatu to również jest spora różnica w czasie. Istnieje też coś takiego jak stan wyższej konieczności itp rzeczy, nie ja jestem od oceniania indywidualnych spraw i poczynań policjantów. Wyobraź sobie sytuację, karetka wezwana do jednego zdarzenia przyjeżdża, ratownicy podejmują czynności, nagle dostają wezwanie i jadą do drugiego zdarzenia, kolesiowi któremu pomagali mówiąc pan poczeka.