jeśli jest noc, słabo oświetlone przejście, nie daj boże bruk to i 20 km/h to czasem za dużo. I nie w zaściankowie tylko w cywilizowanym świecie. Chyba, że chcesz do końca życia komuś rentę płacić, bo ubezpieczyciel się wysra na ciebie to proszę bardzo droga wolna zapie**alaj nawet i 90 w mieście po lodzie, bo tak jest nowocześnie i kulturalnie przecież.