pie**ololo.... Opis ze źródła:
Cytat:14-letnia uczennica powiesiła się na wentylatorze w klasie w obawie przed karą ze strony rodziców.
Rodzice tej dziewczynki oraz 7 innych uczniów zostali wezwani do internatu z powodu ich złego zachowania. Przybyli rodzice pobili swoich uczniów na dziedzińcu internatu, a uczennica tak przestraszyła się gniewu rodziców, że popełniła samobójstwo.
Indie.
Pierwsza zasada, gdy zobaczy się wisielca: natychmiast przeciąć sznur i rozluźnić uścisk na szyi. A te debile deliberują, jakby rzeczywiście mieli jakieś procesy myślowe.
A może już po prostu nie żyje i nie ma się po co śpieszyć? Mózg obumiera po 4 minutach bez tlenu i skoro chciała się wyhuśtać, to chyba nawet lepiej, że nie będzie dla nikogo obciążeniem.
A może już po prostu nie żyje i nie ma się po co śpieszyć? Mózg obumiera po 4 minutach bez tlenu i skoro chciała się wyhuśtać, to chyba nawet lepiej, że nie będzie dla nikogo obciążeniem.
Gorzej, po 4 minutach mózg dopiero zaczyna obumierać i jeśli po tym czasie odetniemy wisielca to nigdy nie wraca do zdrowia. Do końca życia jest rośliną albo umiera tygodniami w męczarniach. Trzeba uszanować wolę, nie po to się człowiek zabija żeby go ratowali.
Widocznie skupisko 50 małych hindusów wydzielało już taki smród, że nauczycielka wolała się wyhuśtać na tamten świat, niż to wdychać.....j
A moźe to dzieciaki ją powiesiły?
A moja niechęć do kolorowych powoduje, że zawsze chętnie ich krytykuję.