może by tak na hamulec?

może by tak na hamulec?

wsiądź na motor jedź jakieś 50 km/h i przy tak wilgotnej nawierzchni wciśnij hamulec. A nie zapomnij zabrać kamerki ze sobą, żebyśmy mieli co podziwiać.

wsiądź na motor jedź jakieś 50 km/h i przy tak wilgotnej nawierzchni wciśnij hamulec. A nie zapomnij zabrać kamerki ze sobą, żebyśmy mieli co podziwiać.

z miesiat temu w Anglii na tzw czerwonym asfalcie "cholerne lodowisko" taxi zmienilo pas i nagle zahamowalo mi 10m przed nosem gdy jechalem 30mil w terenie zabudowanym podziwialem z bliska rure wydechu w skoda superb xD bez szans maja motop*zdy w trakcie deszczu droga hamowania boiska

Bez filmiku niestety

ABS not active.

Celował w niego, nie ma ch*ja

wsiądź na motor jedź jakieś 50 km/h i przy tak wilgotnej nawierzchni wciśnij hamulec. A nie zapomnij zabrać kamerki ze sobą, żebyśmy mieli co podziwiać.

Wszystko fajnie ale typ jedzie rowerem

Znaczy, nie dało się ominąć, tak?

Można zrezygnować z motocykla i jeździć samochodem. Jest bezpieczniej, na łeb nie pada, wygodnie.

Ale nie można pie**olić potem z koleżkami, że motur to wolność i inne ch*jostwa... Albo przechwalać sie kto więcej korków analnych z kitką sobie powtykał...

Motop*zda to stan umysłu!

Raczej do ogarnięcia. Pierwsze to przewidywanie- w końcu istnieje szansa źe dziwnie stoi i może wyjeczać, kolejnie klakson czy przegazówka przy zobaczeniu ruchu, ostatecznie odbicie i ewentualny szlif przy omijaniu jest chyba lepszy od prawie pewnego zderzenia a lewy miał wolny

@Borys
Z tym że w mieście zamiast jechać ponad pół godziny w korku to jedziesz 10 min, a jak jest ciepło i sucho to nie ma dramatu, chyba że jedziesz tanim chińskim kiblem to wtedy dramat to mało powiedziane.

Wszystko fajnie ale typ jedzie rowerem

No cóż, trolowanie to profesja nie dla każdego

szybciej! szybciej! i jeszcze bliżej trzymaj się pojazdu przed tobą

Oj pie**olicie, motop*zdy motop*zdami, ale samochodem też nie byłoby łatwo wyhamować w takich warunkach

Oj pie**olicie, motop*zdy motop*zdami, ale samochodem też nie byłoby łatwo wyhamować w takich warunkach

Pewnie nie, ale jak autem pacne w takich warunkach to nie połamię sobie gnatów. Ba! Nawet bede mogl dalej jechac