Długość trwania snu zależy od wielu czynników, ale głównym z nich to moment zapadnięcia w fazę REM. Rano, po przebudzeniu, jeśli pamiętamy co się nam śniło zazwyczaj nasz sen zdaje się dość długi i zawiły, w rzeczywistości jednak trwa około 23 sekund. W ciągu nocy człowiek przeżywa kilka historii sennych i mały procent z nich jest w stanie zapamiętać – najgorzej mają palacze marihuany, ponieważ substancje aktywne zawarte w tej roślinie zakłócają przebieg fazy REM, podczas której odbywają się sny zdolne do zapamiętania.
nie wiem kto to wymyslil palilem 5 lat codziennie teraz nastepne 5 lat juz pije (lubie sie odurzac) a sny mam piekne nie powiem czsami koszmary ale tak realne ze jak by to dalo rade nagrac to filmy by byly ku.rwa kosmiczne
pale codziennie 5 razy dziennie albo i jak bozia da to i wiecej i powiem szczerze ze moje sny są przepiękne i uwielbiam isc spac bo wime ze zawsze cos bedzie mi sie snilo.
pie**olenie, sen składa się z cyklów, ale każdy z nich jest coraz dłuższy, więc te 23 sek. są wyssane z palca. W śnie czas odczuwamy tak jak płynie w rzeczywistości, ale przez to, że są zawiłe, po obudzeniu trudno nam stwierdzić ile rzeczywiście trwały, więc z takimi informacjami.
Co do snów po paleniu zielska się nie wypowiem, bo nie mam doświadczenia w tej kwestii