nie znam się na rapie-dla mnie to prostackie rymowanki [jak czasem coś przemycą sensownego to już w ogóle rap-słuchacze spuszczają się w swe obniżone-w-kroku-portki]. Hamerykańskie to już po całości. Jak jeszcze mogę przesłuchać te z polskiej ziemi to czarne rapery mnie irytują na potęgę. Pan Pazura miał świetną linijkę tekstu na ten temat.
mnie tez twoj komentarz urzekl... jak by nie bylo napisow napewno by ci sie spodobalo gimbusie
@dżoker
amerykański rap przeradza się w pop, więc nie jest rapem. A Polska ma najlepsze beaty w europie dla twojej wiadomości koleś.
Czekam na komentarze w stylu "rap jest ch*jowy", standardowo od ludzi, którzy nie mają o tym zielonego pojęcia . Dawajcie!