Polecam znawcom psychologii i geniuszom wychowania, którzy twierdzą, że jak dziecko małe i nie rozumie to nie będzie to miało wpływu na jego zachowanie w przyszłości.
Tak jak piszecie że to nie dziecko tylko tępi rodzice. Szkoda tylko że nie ma głosu i nie wiadomo skąd to jest. Wystarczy to zgłosić i jak wieśniaki zapłacą to im się odechce takiej zabawy.
Te króliki zachowują się co najmniej jakby były naćpane albo już wcześniej poważnie uszkodzone. Obawiam się że gwarancja nie zostanie uznana, uszkodzenia mechaniczne spowodowane przez użytkownika.