18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

I jak tu nie kochac gówniaka :)

CoJaTamKurwaWiem • 2018-07-11, 05:08
Żartowałem - zaj***ć kopa i niech śpi z kundlem w budzie, gnój j***ny...


ojcieckogut

2018-07-12, 11:20

@up ty i my wiemy dobrze, że nic nigdy nie zrobisz :)

techon

2018-07-12, 11:47
Od razu mi się przypomniało :-D

MadDave

2018-07-12, 11:55
ojcieckogut napisał/a:


@up ty i my wiemy dobrze, że nic nigdy nie zrobisz :)

No nie zrobię. Bo nie mój gówniarz nie mój problem. Nie będę komuś gnojka tresował bo to nie moje zadanie tylko głupich rodziców którzy sobie nie radzą. Boją się strzelić w ryj na otrzeźwienie bo co powie - babcia, ciotka, nauczycielka... nawet jak gówniarz jest po prostu złym dzieckiem.
Ale ja zajebiście nie lubię dzieci i mogę być przez to nie obiektywny.

Wiewór

2018-07-12, 12:22
krzychuzfirmy napisał/a:

To dziecko jest chore. Ma autyzm.


Pewnie dostał od szczepionki :-(

Ja raz zaszczepiłem na wściekliznę swojego kota i też dostał autyzmu. :-(

Ca...........on

2018-07-12, 12:24
Tak się właśnie zastanawiam... Wiadomo, że kary cielesne są zakazane. Ale co jeśli dziecko przekroczy granicę nietykalności fizycznej rodzica? Co na ten temat mówi prawo? Hm? Jakiś ekspert?

W sensie od KRO?

~Velture

2018-07-12, 13:14
Cytat:

Wpie**ala się taki gówniak i albo wypie**ala jej zakupy z kosza - bo on chce batonik, albo szarpie wszystkim co mu wpadnie w zasięg rąk na taśmie a ekspedientki się tylko patrzą, przekręcają głowę na bok i komentują: o jaki siłacz no, noo mamusia ci kupi i inne słodkie pie**olenie do takiego furiata który powinien dostać po ryju.


Ja w jakimś tesco czy innym lidlu byłem świadkiem jak dziecko darło p*zdę o jakąś zabawkę czy k***a słodycze, jeden ch*j. Drze ryja, płacze, bije matkę, potem standardowo zwija się w szale na podłodze.
Matka twardo, że nie. Myślę sobie, że jest nieźle.
No a ten drze się i płacze i zwija po podłodze dalej. Matka twardo NIE.
Zaczynam powoli kibicować starej i to nie tylko, że fajna dupa z ryja.
Dzieciak się uspokaja. Zdał sobie sprawę, że nie wygra. k***a prawie zacząłem bić brawo dla matki... i co?
Jak tylko się zaczął ogarniać to mamusia przytuliła i wzięła mu kupiła to co chciał... w nagrodę...

Brawo tępa p*zdo, właśnie nauczyłaś dzieciaka, że płaczem i takim zachowaniem może wymusić na tobie kupno czegoś. :homer:

Arcadias

2018-07-12, 13:56
Caramon napisał/a:

Tak się właśnie zastanawiam... Wiadomo, że kary cielesne są zakazane. Ale co jeśli dziecko przekroczy granicę nietykalności fizycznej rodzica? Co na ten temat mówi prawo? Hm? Jakiś ekspert?

W sensie od KRO?




Wtedy działasz w obronie własnej :szczerbaty: , serio.
A co do filmu ...
Mam dwuletniego syna i córkę w drodze. Synowi zaczął się okres rzucania wszystkim co wpadnie mu w ręce w bliżej nieokreślone cele. Trzy miesiące idąc za radami psychologów tłumaczyłem "nie wolno synu, zrobisz komuś krzywdę, zniszczysz zabawkę, nie wolno rzucać w domu" itd. Trzy miesiące k***a. Telewizor obity, ściany obite, raz w mordę dostałem plastikową ośmiornicą. Pewnego dnia chwycił ciężką zabawkę i rzucił w lodówkę, front wgnieciony - nie wytrzymałem i młody dostał dwa klapsy w dupsko na opamiętanie. Płaczu było co niemiara, pierwszy wpie**ol od ojca, matka spanikowana, że pewnie za mocno go uderzyłem bo tak płacze (nie, nie było mocno), ogólnie afera na całe 30 minut. k***a, nawet sobie nie wyobrażacie jak szybko przeszło mu rzucanie czymkolwiek. Od tamtej pory jest spokój, owszem - zdarza mu się czymś rzucić, ale dziwnym trafem nigdy przy mnie. Nie jestem za biciem dzieci, ale jakby mój syn zachowywał się jak ten gówniak z filmu, to bez wahania otwarta ręka na twarz.

Ej tylko nie mówcie policji że dziecko zbiłem :/

~Velture

2018-07-12, 15:47
Cytat:

Mam dwuletniego syna (...) Pewnego dnia chwycił ciężką zabawkę i rzucił w lodówkę, front wgnieciony


Ty k***a pudziana tam hodujesz czy ki ch*j? :krejzi:

Cytat:

Ej tylko nie mówcie policji że dziecko zbiłem :/


Spoko, luz ziomuś.
Ja na policję nigdy nie podpie**alam. Mam swoje zasady.
Jak podpie**alać to tylko na straż miejską :amused:

Arcadias

2018-07-12, 16:06
Erutlev napisał/a:


Ty k***a pudziana tam hodujesz czy ki ch*j? :krejzi:



Meh, dobrze trafił.


Justynka99

2018-07-12, 17:49
Arcadias napisał/a:




Wtedy działasz w obronie własnej :szczerbaty: , serio.
A co do filmu ...
Mam dwuletniego syna i córkę w drodze. Synowi zaczął się okres rzucania wszystkim co wpadnie mu w ręce w bliżej nieokreślone cele. Trzy miesiące idąc za radami psychologów tłumaczyłem "nie wolno synu, zrobisz komuś krzywdę, zniszczysz zabawkę, nie wolno rzucać w domu" itd. Trzy miesiące k***a. Telewizor obity, ściany obite, raz w mordę dostałem plastikową ośmiornicą. Pewnego dnia chwycił ciężką zabawkę i rzucił w lodówkę, front wgnieciony - nie wytrzymałem i młody dostał dwa klapsy w dupsko na opamiętanie. Płaczu było co niemiara, pierwszy wpie**ol od ojca, matka spanikowana, że pewnie za mocno go uderzyłem bo tak płacze (nie, nie było mocno), ogólnie afera na całe 30 minut. k***a, nawet sobie nie wyobrażacie jak szybko przeszło mu rzucanie czymkolwiek. Od tamtej pory jest spokój, owszem - zdarza mu się czymś rzucić, ale dziwnym trafem nigdy przy mnie. Nie jestem za biciem dzieci, ale jakby mój syn zachowywał się jak ten gówniak z filmu, to bez wahania otwarta ręka na twarz.

Ej tylko nie mówcie policji że dziecko zbiłem :/



Na pewno to nie jest efekt jednego klapsa, ale jednak jak dziecko przyzwyczaisz, że uderzenie jest rozwiązaniem, to za 15 lat sam wpie**ol dostaniesz, jak podwyżki kieszonkowego odmówisz. A można po prostu zabrać zabawkę, którą rzucił.

retromaniek

2018-07-12, 18:19
@up
Aleś Ty głupia p*zda jest. Najpierw dochowaj się swoich, a potem pouczaj. Mam czworo a najstarszy już pełnoletni i klaps to najskuteczniejszy środek wychowawczy gdy już inne sposoby zawiodą.

malarz666

2018-07-12, 18:55
Jakiś czas temu w kiepskim humorze wracałem z pracy. Samochód w naprawie, więc drałowałem z buta, aż zobaczyłem matkę z dzieckiem. Cud stworzenia, te sprawy, matka widać zmęczona igraszkami swojego pachlęcia, a pacholę lat około 11 coś tam gada do niej. Nie słyszałem co, bo muzyki przecież z słuchawek nie wyłączę żeby posłuchać jakiegoś nieletniego debila, ale nagle ten debil jej wyj***ł z pięści w twarz. Zatrzymała się, złapała za twarz, coś do niego gadała, więc podszedłem, klepnąłem go w ramię i mówię "młody, tak się nie robi, bo można niechcący wyłapać kontrolnego od przechodnia z brodą", a matka w szał żebym zostawił jej dziecko, że jak ja się odzywam do niego i w ogóle co ja sobie wyobrażam xD koniec końców poszedłem w swoją stronę z poczuciem spełnienia i świadomością, że młody ją kiedyś pobije i sam spłodzi jeszcze większych patusów.

~Angel

2018-07-12, 20:45
Arcadias napisał/a:


Erutlev napisał/a:


Ty k***a pudziana tam hodujesz czy ki ch*j? :krejzi:



Meh, dobrze trafił.



Teraz już wiem kto mi zaj***ł w lodówkę. :krejzi:



Justynka99

2018-07-13, 13:03
retromaniek napisał/a:

@up
Aleś Ty głupia p*zda jest. Najpierw dochowaj się swoich, a potem pouczaj. Mam czworo a najstarszy już pełnoletni i klaps to najskuteczniejszy środek wychowawczy gdy już inne sposoby zawiodą.


I od razu widać jakie patusy z takiego wychowania wyrastają.

Arcadias

2018-07-13, 19:19
Justynka99 napisał/a:



Na pewno to nie jest efekt jednego klapsa, ale jednak jak dziecko przyzwyczaisz, że uderzenie jest rozwiązaniem, to za 15 lat sam wpie**ol dostaniesz, jak podwyżki kieszonkowego odmówisz. A można po prostu zabrać zabawkę, którą rzucił.



Tak k***a, bo każdy kto dostawał klapsy w dzieciństwie wyrósł na psychopatę i po 15 latach zaj***ł swoich rodziców, fuckin logic.