proponuję uznać że mężczyzna na znaku to dusza, najlepiej chrystusowa aby ocieplić stosunki z bojownikami o wolność - a raczej niewolę - kobiet, szczególnie szczupłych blondynek ze szwecji i okolic
Znak STOP jest sam w sobie neutralny płciowo, bo przekaz jest ogólny do wszystkich uczestników ruchu. Natomiast, gdyby było napisane STÓJ k***O to faktycznie jakiś mikro odsetek ludzi może sie obrazić.
Chyba brakuje nam jakiegoś kryzusu światowego albo wojny światowej, by te pseudo delikatne zjeby wzięły się w garść. Żeby taka bylo muszą poczuć zagrożenie swojego życia, by zdali sobie sprawę jakimi są zjebami. Przepraszam ale inaczej ich nazwać się nie da.