Jak na razie to polskie dzieci są karmione w szkołach sp***oleniem religijnym a nie jakimkolwiek innym - wiec robienie larum bo w jednym prywatnym liceum bananki miały kaprycho na 'okazanie miłosci seksualnie sprawnym inaczej' zamiast pietnowania faktu ze od dekad dzieciaki mają w tysiącach szkoł prane mózgi przez sektę wciskającą ciemnote i zabobon - to jest dopiero aberracja - powtarzam - przejmowanie sie ewentualnym przeziebieniem przy jednoczesnym olewaniu zaawansowanego raka to wynaturzenie intelektualne w czystej postaci - bo dziadostwo faktycznie trzeba tepić - tyle ze nie wybiórczo i nie w absurdalnej/odwrotnej kolejnosci...
Tak jak pisałem religia nie jest obowiązkowa, a ty dalej opowiadasz jak mantre jaklies pierdoły. Chodzi kto chce i tyle. Kto chce łyka te pierdoły i karmi sie bajkami o gadajacym płonacym krzewie, gadającym wezu i tym podobnych pierdołach
Natomiast homopropaganda ma byc obowiazkowa. Widac nie czaisz różnicy. Jestes po prostu fanatykiem zafiksowanym na klerze.
I co w związku z tym ?? Nadal czekam na logiczny argument iż homoseksualizm jest zły...
@poligon6
Jak na razie to polskie dzieci są karmione w szkołach sp***oleniem religijnym a nie jakimkolwiek innym [..]
Przyswajanie faktów idzie niektórym nad wyraz opornie wiec powtórze po raz trzeci:
- jakiejkolwiek nauki/zajęć związanych z promowaniem gejostwa nie ma nigdzie w żadnej z polskich szkół
- istnieje natomiast realny problem w postaci sekciarskiej indoktrynacji w szkołach doprowadzony do takiego poziomu ze 'nauki' o zydowskich mitach i katopropagandy jest wiecej niż lekcji historii Polski czy geografii i pomimo że teoretycznie uczestnictwo jest dobrowolne to wpie**alanie religii w srodek zajec i ogólny katolski ostracyzm wobec innych przekonan powodują ze sporo ludzi wysyła gówniaki na religie po to by nie były pietnowane przez rówiesników - a tylko idiota nie przyzna ze to jest chore...
ps. ktos kto nie jest w stanie ogarnąć róznicy miedzy zagrożeniem realnym (istniejącym tu i teraz) i potencjalnym (które być moze kiedyś zaistnieje) nie powinien sie wypowiadać publicznie bo robi z siebie intelektualne pośmiewisko - zamiast zaawansowanym rakiem zajmuje sie katarem twierdząc ze to mądre działanie profilaktyczne - a to jest po prostu durne nad wyraz ignorowanie rzeczywistych problemów kosztem tych wyimaginowanych.
Homoseksualizm jest jak najbardziej dobry... Konkurencję zmniejsza,. Ale to nie znaczy, że go chcę na ulicy czy w szkole podziwiać.
Po pierwsze primo, tego sp***olenia słuchają tylko dzieci, których rodzice się na to zgadzają, po drugie primo, demokracja działa tak, że jak większość czegoś chce, to ma, mniejszość może natomiast zrezygnować z tego prawa, tak jest w przypadku lekcji religii, które nie są obowiązkowe, nie były już w moich czasach, z czego z przyjemnością skorzystałem.
po trzecie primo, ultimo, kamuflowanie jednego tematu innym, jak w tym przypadku religią kamuflujesz niesmak działalności homoseksualistów, jest po prostu brakiem merytorycznych argumentów.
Dude, czy ty w ogóle nawet nagłówek przeczytałeś? Właśnie tego dotyczy temat... Ta Twoja gejoza właśnie zdominowała szkoły na znacznie wyższym poziomie, niż lekcja religii. Samo istnienie tego tematu niweczy twój argument.
Jeden rak wystarczy, zwłaszcza taki co obumiera sam z siebie, nie trzeba promować lewackiego zj***nia. Pojołes czy nie bardzo?