18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Gruby łapie linę

Pantilion • 2018-11-30, 12:14
Złapał :D


Wiewór

2018-12-05, 10:46
Gymnorhinus napisał/a:

@Abraxus
Nigdzie nie napisałem że nie można być grubym genetycznie, ale to jest k***a promil. To, że Ty czytać ze zrozumieniem nie potrafisz, bo Ci tłuszcz na oczy padł, to nie moja wina.
I co Ja mam poczytać? Jak to grubasy nie potrafią zrozumieć, że picie wody z cukrem, zagryzanie cukrem, solą i tłuszczem jest k***a tuczące?

Wiesz co? W sumie masz rację, to jest choroba, ale umysłowa. :samoboj:


Nic nie pisałem o genetyce więc o czym ty pie**olisz? Masz jakieś halucynacje.
Nie ma czegoś takiego jak bycie grubym genetycznie. Grubym się jest od nadmiaru kalorii a jest szereg chorób, które powodują, że dostarczana energia nie jest zużywana tylko gromadzi się jako sadło.

Idiotą jesteś dlatego, że napisałeś, że wystarczy nie jeść gówien i nie pić gówien. No właśnie k***a, że nie wystarczy.

Dyskutując z tobą mam towarzyszące uczucie jakbym grał w grę planszową z małpą.

Gymnorhinus

2018-12-07, 13:23
@Up

Weź się lepiej cofnij do gimnazjum i poznaj znaczenie twierdzenia "skrót myślowy". Wiem, że genetycznie nie można być grubym, a od nadmiaru kalorii. To nie jest forum naukowe żeby zagłębiać się w szczegóły dlatego pisałem ogólnikami. "Idiotą jesteś dlatego, że napisałeś, że wystarczy nie jeść gówien i nie pić gówien. No właśnie k***a, że nie wystarczy." A Ty idiotą jesteś dlatego, że nie domyśliłeś się, że na myśli miałem to, że trzeba patrzeć co i ile się żre.

Ps. Żarcie z maka ( i mam tu na myśli również burger kinga i inne odłamy, tak precyzuje żebyś zaraz zawału zwieracza nie dostał) spowalnia metabolizm i to ostro, przynajmniej u mnie, tak samo cola (pepsi, mirinda, fanta, sprite) i inny szit co ma w sobie więcej g cukru, niż Ty mózgu. A nie znam ani k***a jednej osoby która jest gruba a pije tylko soki (ale k***a soki a nie to gówno z koncentratu z dodatkiem cukru) wodę i je niskoprzetworzone rzeczy. Zazwyczaj to efekt właśnie coli, energetyków, batoników po drodze z pracy i obżerania się na noc, jeszcze najlepiej po piwku albo czterech na lepszy sen. I nawet jak ktoś mało je na sniadanie/obiad/kolacje to kalorii ma później po 4-5k na dzień.

Ja tam z małpą nigdy w nic nie grałem, nawet mnie nie ciągnęło, ale widać z nikim innym wygrać możesz :roll:

Wiewór

2018-12-07, 13:51
Cytat:

Ps. Żarcie z maka ( i mam tu na myśli również burger kinga i inne odłamy, tak precyzuje żebyś zaraz zawału zwieracza nie dostał) spowalnia metabolizm i to ostro, przynajmniej u mnie, tak samo cola (pepsi, mirinda, fanta, sprite) i inny szit co ma w sobie więcej g cukru, niż Ty mózgu. A nie znam ani k***a jednej osoby która jest gruba a pije tylko soki (ale k***a soki a nie to gówno z koncentratu z dodatkiem cukru) wodę i je niskoprzetworzone rzeczy. Zazwyczaj to efekt właśnie coli, energetyków, batoników po drodze z pracy i obżerania się na noc, jeszcze najlepiej po piwku albo czterech na lepszy sen. I nawet jak ktoś mało je na sniadanie/obiad/kolacje to kalorii ma później po 4-5k na dzień.



Fast foody można jeść i być w formie. Kluczem jest liczenie kalorii. Powolny metabolizm powodują choroby i brak aktywności fizycznej a nie rodzaj jedzenia.
Syfiaste napoje raz na jakiś czas u osoby zdrowej również nie powodują skutków ubocznych ale są bardzo kaloryczne z racji ilości cukru.
U osób z problemami z zaburzeniami gospodarka glukozy kolorowe napoje są niewskazane ponieważ organizm trawi cukry proste bardzo szybko. U chorych szybciej niż produkuje insulinę przez co człowiek dostaje gigantycznego skoku glukozy we krwi co powoduje, że cukier odkłada się jako sadło oraz powoduje szereg powikłań.

U osoby zdrowej coś takiego nie występuje.

Prawdziwe soki również są pełne cukru. Ich jedyną zaletą jest, że nie są tu puste kalorie ale również witaminy. Nie można ich pić bezkarnie. Mimo tego, że to naturalny cukier to wciąż cukier.
Człowiek moze pić bezkarnie wodę i herbatę.

Godzina o której się je nie ma znaczenia. Co jeśli chodzę na nocki do pracy? To wg ciebie mam w nocy nie jeść bo się nie ja na noc?

Człowiek ma zjeść dziennie 5-6 posiłków w określonych odstępach czasu. Godzina nie ma znaczenia. Ważne aby ostatni był małokaloryczny i min 2h przed snem.

Tyje się przede wszystkim od węglowodanów prostych czyli od chleba, ryżu, bananów, ziemniaków, kukurydzy itp.
Biały człowiek jest spasiony bo upasł się chlebem i kukurydzą. Mało kto sobie zdaje sprawę, że to jest główne źródło otyłości. Ludzie jedzą za dużo węglowodanów.