Psychofani przeleźli już tu z kwejka

Poważnie nie domyślałeś się, że Jon to nie bękart Neda tylko syn Rhaegara? Trochę główka słabo pracuje widzę.

Czytałem Pieśń Lodu i Ognia i tam sytuacja wygląda zupełnie inaczej, nie ma w ogóle opcji, by Snow był tym, kim jest w serialu.

Więc zamknij mordę i lepiej popracuj nad swoją makówką.

Czytałem Pieśń Lodu i Ognia i tam sytuacja wygląda zupełnie inaczej, nie ma w ogóle opcji, by Snow był tym, kim jest w serialu.

Więc zamknij mordę i lepiej popracuj nad swoją makówką.

Widocznie i z czytaniem masz problem, bo ja po przeczytaniu wszystkich tomów nie miałem większych wątpliwości

Wiadomo serial typowo już pod publikę. W książce sympatie fanów nie miały żadnego znaczenia, dlatego cała historia była bardziej realistyczna.

Mam cichą nadzieję, że jednak G. Martin wykiwa hbo i napisze tę książkę w swoim stylu.

Bardzo słabe rozwiązania w serialu. Wręcz banalne. Zabicie RIckona tylko by dać władzę Jonowi. I ta wyjebka sióstr w jego śmierć. Jon w parze z blondi i jeszcze królewska rodzina. A co z Młodym Gryfem z książki? Chyba on się przedstawiał Tyrionowi podczas rejsu jako Targaryen?

W serialu mogła chociaż Daenerys potorturować Jona za bunt. Albo Cersei zamordować Tyriona jak miała okazję.
Z oryginalnej książki zrobili typowy serial, który trzyma się tylko seksem, przemocą i typowym scenariuszem.
btw loras gej??? Wszędzie rządzą laski? (na północy nawet powołane do wojska) Jedyne pytanie gdzie się podziali królowie murzyńscy

Widocznie i z czytaniem masz problem, bo ja po przeczytaniu wszystkich tomów nie miałem większych wątpliwości

W książce pojawiła się całkowicie odrębna postać młodego Targaryena, więc albo pie**olisz i nic nie czytałeś, albo wszystko pomieszałeś.. Tak, czy inaczej - jesteś idiotą.

W książce pojawiła się całkowicie odrębna postać młodego Targaryena, więc albo pie**olisz i nic nie czytałeś, albo wszystko pomieszałeś.. Tak, czy inaczej - jesteś idiotą.

Cały cykl czytałem dwa razy i o Młodym Gryfie wiem.
Poczytaj sobie to: http://fsgk.pl/wordpress/2014/06/zwariowane-teorie-kim-sa-rodzice-jona-snow/ (popatrz sobie na datę - 2014)
Jeżeli po przeczytaniu tego dalej twierdzisz, że to ja jestem idiotą, to dla poziomu twojego sp***olenia i tępoty nie ma jeszcze określenia w ludzkiej mowie.

Cały cykl czytałem dwa razy i o Młodym Gryfie wiem.
Poczytaj sobie to: [(popatrz sobie na datę - 2014)
Jeżeli po przeczytaniu tego dalej twierdzisz, że to ja jestem idiotą, to dla poziomu twojego sp***olenia i tępoty nie ma jeszcze określenia w ludzkiej mowie.

Owszem, dalej twierdzę, że jesteś idiotą, serialowcem.

Widzę, że podobnie jak autor przytoczonego artykułu, pałujesz się nad teoriami spiskowymi, ale jest to zwykłe pie**olenie.

Z książki wynika jednoznacznie, że ma być jeszcze jeden Targaryen, no i jest - Młody Gryf.

Ale ty jesteś tak bystry, że wiedziałeś o Jonie Targaryenie nawet przed Martinem.

Owszem, dalej twierdzę, że jesteś idiotą, serialowcem.

Piszę o książkach, a ty mnie "serialowcem" nazywasz

Widzę, że podobnie jak autor przytoczonego artykułu, pałujesz się nad teoriami spiskowymi

Nie, po prostu w przeciwieństwie do ciebie używam mózgu i potrafię dostrzec to, co nie jest podane jak na tacy.

Z książki wynika jednoznacznie, że ma być jeszcze jeden Targaryen, no i jest - Młody Gryf.

A niejednoznacznie, że Jon to syn Rhaegara i Lyanny - zrozum to debilu.

Wielki sezon, wielki finał. Wszyscy zdechną w dramatycznych okolicznościach. Jak nie w wielkiej bitwie, to w epickim pojedynku.
Na co najbardziej czekam? Poza cyckami i dobrym napie**alaniem to kompletnie nic ciekawego w GoT nie ma...
-Napie**alające się smoki
-Napie**alające się Clegane'y / Napie**alające się Zombie
-Rozpie**olone Winterfell
-Śmieszne miny przy odkryciu, że cały czas mieli przy dupie broń na zombiaki
-Dramatyczna śmierć głównych bohaterów (niech przestaną im przysyłać ratunek z dupy a'la Benjen/Kawaleria Sansy)
-Napie**alająca się Arya
-Seksy Tormunda i Brienne