k***a, leci piwo jak ktoś racjonalnie mi wytłumaczy o co w tym chodzi. On serio wyskoczył do kolesia z bejsbolem w łapie, dostał w pie**ol, uśmiechnął się i podał mu rękę jakby nigdy nic? A tamten wrócił do wyplatania kapelusza... fuck logic
ja pie**ole .. nigdy przenigdy nie "gódźcie" sie z obcym kolesiem któremu wpie**oliliście ...
złapie was za grabę a drugą wsadzi kose w bęben ,...
spuszczamy słuszny wpie**ol i zmykamy do domu.
ja pie**ole .. nigdy przenigdy nie "gódźcie" sie z obcym kolesiem któremu wpie**oliliście ...
złapie was za grabę a drugą wsadzi kose w bęben ,...
spuszczamy słuszny wpie**ol i zmykamy do domu.
Jak już komuś spuścimy wpie**ol to po kiego ch*ja mamy iść do domu, gościa za szmaty i za drzwi, a my wracamy sączyć piwko
Baby po czymś takim nie odezwałyby się do siebie do końca życia, zatruły by sobie wzajemnie życie, rozgłaszając plotki itd itp a tu proszę, facet potrafi się pogodzić jeszcze pewnie później wódkę zamówili.
Mnie zastanawia na ch*j ta p*zda w białym powstrzymuje kolesia. Jakby właściciel kija miał przewagę i wpie**olił obrońcy to też by go odciągała żeby tamtego kijem nie lał. Na pewno nie bo miałaby pełne gacie. Baby nie powinny się wtrącać jak się faceci leją i tyle.