O ch*j tu chodzi?

ok pudzij spać

O ch*j tu chodzi?

No, że u potomków morderców żydów nie ma praktycznie żadnych zdjęć z ulic na google.

Pewnie Google uznało, że w niemczech nie ma nic ciekawego...
Wszystkie obozy są w Polsce...








Jak masz się doj***ć z jakimś Dachau itp... to się pie**olnij.

A tak na poważnie to ktoś się orientuje dlaczego niemcy nie mają street view ?

A tak na poważnie to ktoś się orientuje dlaczego niemcy nie mają street view ?

Bo mają bunkry

A tak na poważnie to ktoś się orientuje dlaczego niemcy nie mają street view ?

żebyś nie myślał że to centrum afriki...

A tak na poważnie to ktoś się orientuje dlaczego niemcy nie mają street view ?

A na ch*j im streetview z autostrad? Majo większe miasta i styka chyba.

ja wcale nie wiem czy to jest takie głupie, bo to rzeczywiście szanowanie własnej prywatności,
a w tym momencie dość dużo można zobaczyć osobom postronnym, no chyba że ktoś mieszka w bloku

Bo to na wypadek wojny

Nie ma czym się chwalić

taki street view nie jest glupi... mozna zaplanowac gdzie wjechac rozpedzona ciezarowka na deptak, gdzie mozna sie zaczaic grupka 5 mlodziencow na samotna niewiaste wracajaca w nocy. Street view oferuje tez dobra okazje do wirtualnej wycieczki np. dla obywateli USA lub Izraela i mozliwosc wyceny potencjalnych nieruchomosci do nabycia po calkiem niskiej cenie zakupu np. za darmo w ramach roszczen.

A tak na poważnie to ktoś się orientuje dlaczego niemcy nie mają street view ?

bo maja takie przepisy odnosnie prywatnosci i nie pozwolili google robic zdjec. tak samo jak za jazda z rejestratorem jest oficjalnie nielegalna

"...Jednak to dzięki drobiazgowości niemieckich regulatorów wyszło na jaw, że robiąc zdjęcia do Street View, auta Google'a rejestrowały też inne dane: nazwę sieci wi-fi, jej lokalizację, adresy urządzeń (np. routera czy laptopa). A jeśli użytkownik nie zabezpieczył dostępu do sieci hasłem, Google w niektórych przypadkach ściągał nawet treść e-maili. Rozpętała się wielka afera. W wielu krajach władze nakazały koncernowi usuwać dane w obecności audytorów. Władze we Francji nałożyły nawet na koncern grzywnę 100 tys. euro..."