W sumie zabawnie, jak łatwo czasem porównać sprawy publiczne, państwowe, do całkowicie prywatnych sytuacji. Politykja wydaje się taka prosta, że byle pan Czarek z Zielonej Góry mógłby być ministrem finansów.
Czekajcie, może jednak tak nie jest? Może fakt, że Irlandia faktycznie miała olbrzymie długi przed kryzysem nie oznacza jeszcze, że jako kraj jest "Broken"?
@up nie broken tylko broke. Broke znaczy splukany. Ja gdy nie mam kasy to jestem splukany. Gdy nie mam kasy i wisze komus wiecej niz jestem w stanie zarobic w rok to jestem w glebokiej, smierdzacej p*zdzie. Ale jako ze to nie sa ich wlasne pieniadze, wiec czemu by sie przejmowac. Nie wiem, jakos kraje skandynawskie potrafia zarabiac wiecej niz wydaja i te pieniadze odkladac, to czemu caly swiat sie zapozycza?
ja od zawsze sobie mówiłem, że politycy to są ludzie na których my jako naród jako podatnicy się zrzucamy, utrzymujemy ich. nasza praca zapewnić im żeby mieli z czego ściągać podatki przy okazji żyć czyli pić i żreć na co ja pracuję ciężko.
a ich j***na praca to odpowiednie zajmowanie się prawem i gospodarką w kraju. i żaden z tych dwóch obowiązków nie jest przestrzegany, ba nawet porządnie ściemniać już nie potrafią...
i musimy jako Polska zdać sobie sprawe, że zgadzamy się na takie niewolnictwo więc każdy 5 minutowy buntownik powinien wbić sobie to w głowe
@Kordiens, Juliusz Cezar był chłopem, a rządził chyba raczej dobrze, nie sądzisz? Tak więc gdybyśmy zastąpili obecnych "Świetnie wykształconych" polityków na normalnych ludzi, którzy wiedzą jak to jest być r*chanym przez rząd i jednocześnie mają coś w głowie, a nie są tępakami (jak np. były minister rolnictwa) to sytuacja w kraju na pewno by się zmieniła. Ale co poradzisz? Nic nie poradzisz.
