Fajna Wołga Siber 2,4 była

A za miesiąc trafi na ruskiego e-baya jako bezwypadkowa (wyższy model na dodatek)

tam na prostej drodze musi lekko wiaterek popchnąć, żeby nagrywający się rozj***ł

Nie to nie wiatr... to efekt kamery.
Nagrywanie jazdy, to ewidentny zwiastun że coś się zaraz nie uda...
Taka karma. Chcesz coś nagrać? No to masz zajebisty filmik.

Wyjątkiem, są kamery policyjne.

Z kamer policyjnych udostępniają tylko materiały gdzie coś się dzieje, więc twoja teza lesio jest błędna

zawsze mnie zastanawiało, co ci ludzie wyprawiają że rozjebują auta na prostych drogach ?!

to nie był rusek bo :

1. w rosji nie ma takich dróg
2. w tle leci normalne radio a nie ruska biesiadza
3. nie słychać czegoś w stylu "JEBUT TWOJA MAĆ"

A w radio: gili gili gili gili. Więc nie dziwne, że sie wyj***ł.

nie potrzebnie kontrował, jakby chwile pojechał lewym pasem nic by sie nie stało, a tak widać niedoswiadczenie, wpadł w panike i zaczał machać kołkiem we wszystkie strony a buda duża to go nosiło.

r*chaczNagichPanien- nie masz racji ponieważ:

1. nawet u nas sa takie drogi
2. w tle moze leciec mp3 (wiesz w rosji też znaja taki format, gdzies slyszalem ze nawet w chinach sluchaja innych kawalkow niż chinskie piesni ludowe)
3. nie slychac w tle przeklenstw bo kierowca chce sie rozjebac, dla czego?
ponieważ:
3,1. po wyprzedzeniu zwolnił
3,2. nastepnie zaczal wykonywac gwaltowne ruchy kierownicą tak by stracic panowanie nad kierownicą
3,3. prawdopodobnie dla tego nagrywał całe zajscie.

btw. takie wyciaganie odszkodowan jest powszechnie znane na wschodzie, w polsce też to powoli wchodzi, osobiście znam kilku ludzi którzy z tego zyją i wiedzą jak sie rozjebac zeby sie nie zabić (pasy, predkosc, dobry i bezpieczny samochod, oczywiscie obowiazkowy pelen pakiet ubezpieczeń) Zeby nie bylo, nie pochwalam tego.

oraz efekt jego brawury

Jaki k***a efekt brawury ? To jest Wołga do h*ja więc albo podwozie było złe albo drogi były złe albo doświadczenie kierowcy było złe. Brawury k***a... debil.

To jest własnie gołoledź, j***ne ciulstwo wygląda jak mokry asfalt, ostatnio się tak mało nie rozj***łem
ale adrenalinę podnosi zajebiście

Jakiś niemy ziomek to musiał być. Jedzie, jedzie, przyj***ł, cały czas cisza.

to nie był las w smoleńsku?

Jak do mnie czikłeczento wpie**olilo to autko gorzej wygladalo.. rzeczenioznawca z miejsca gadal, ze do kasacji autko idzie.. Az tu nagle u mechanik uslyszalem takie slowa " Panie nie martw sie PZU swoje a my tu damy zamienne czesci ta naprawa to pare groszy zmiescimy sie w tych 15 tys. lekko co PZU da mu ( mechanikowi) za naprawe, nie bedzie ani sladu widac po jakies kolizji. Pozdrawiam kupujacego moje autko za jakies 2 miesiace