18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Głowa mała...

Halman • 2019-11-23, 08:11

albo dobre hamulce... :-D

TRQPL

2019-11-23, 23:35
Nie chce mi się żyć a umrzeć szkoda.

Tom9310

2019-11-24, 11:42
aradd napisał/a:

Nie rozumiem sensu ratowania samobójców. Spróbował raz, to spróbuje i kolejny. Podjęcie decyzji o samobójstwie nie trwa minutę czy trzy, tylko taki człowiek rozważa tę możliwość dłuższy czas, jeśli rodzina/znajomi tego nie widzą - to tylko dlatego że nie chcą widzieć. Problemy same z siebie się nie biorą - zawsze są czegoś następstwem (rozwód, zdrada, problemy w pracy etc). Wtedy najbliżsi powinni działać - czasem nawet nie zdaje sobie nikt sprawy, jak pomaga zwykła rozmowa o problemach oraz pomocna dłoń drugiej osoby, pójście na piwo i tym podobne.
Co do osób, które już podejmą ten krok. Niech to robią jeśli nie widzą innego wyjścia z sytuacji a same służby powinny jedynie zabezpieczyć bezpieczeństwo osób postronnych (którzy jak można zauważyć w wielu filmach/artykułach często ponoszą szkody lub nawet giną przez lekkomyślność samobójców). Wyznaczyć miejsce, postronne w którym w/w osoby będą odbierać sobie życie nie zagrażając mieniu i życiu innych osób i zatrudnić tzw. sprzątaczy, którzy będą dbać o porządek.



Wiesz kolego jest też dużo przypadków że czasem człowiek który chce popełnić samobójstwo a mu się nie uda dostaje tak zwanego impulsu. I wtedy dopiero zaczyna się motywacja i wtedy zrozumiał że może ma jeszcze jedną szansę, Nie jeden jest taki przypadek więc skończ pie**olić farmazony

;-)

aradd

2019-11-24, 12:43
Tom9310 napisał/a:

Wiesz kolego jest też dużo przypadków że czasem człowiek który chce popełnić samobójstwo a mu się nie uda dostaje tak zwanego impulsu. I wtedy dopiero zaczyna się motywacja i wtedy zrozumiał że może ma jeszcze jedną szansę, Nie jeden jest taki przypadek więc skończ pie**olić farmazony



Kolego, może i tak jest w wielu przypadkach lecz zobacz ile nieudanych prób samobójczych kończy się trwałymi urazami, kalectwem czy też wegetacją (tzw. warzywa). Jakie są tego następstwa chyba nie muszę tłumaczyć - szczególnie dla najbliższej rodziny, a dla samego niedoszłego samobójcy - jeśli jest świadomy, każdy następny moment życia to agonia. Podejmując decyzję, myślmy o konsekwencjach i kto najbardziej na tym ucierpi.