18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

"GIŃ HUJU!" czyli kwintesencja mentalności januszy

Blezzer • 2017-09-03, 15:40
Witajcie.

Przeglądając dzisiaj Fejsbukkakke miałem okazje natrafić na kolejną perełkę w wydaniu polskich wąsatych złotów, tym razem z miasta, w którym mieszkam - Szczecina.

Słowo o poszkodowanym: TAXI "Złotówa" to pan prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą w postaci taksówki. W odróżnieniu od reszty taksiarzy w naszym pięknym mieście paprykarzu, pan oferuje opłatę startową w wysokości 1 PLN (stawka dla normalnej taksy to chyba ok. 2,50 do 3,50), jednocześnie pan taksówkarz jest uczciwy, przyjazny i wozi ludzi w komfortowych warunkach co już z miejsca deklasuje wąsatych dziadów śmierdzących "Klubowymi", w przerdzewiałych mercedesach pamiętających mur berliński.

Niestety tak strasznie uczciwa i niska oferta ugodziła honor, dumę i serduszka panów januszy, co skutkowało podjęciem planu działania w postaci:

1.Bądź taksówkarzem, typową wąsatą złotówą, albo sebiksem.
2.Po mieście jeździ taksiarz, który jest jeden ale miażdży konkurencję stawkami, dodatkowo jakość usług jest wysoka.
3.W ramach walki z uczciwą konkurencją rozpie**olę mu taksówkę co wyłączy go z działania na jakiś czas i pewnie przestraszy na amen, że sukces murowany.
4.Klienci się dowiedzą o tym i cały splendor spada na mnie i oczywista oczywistość wszyscy pchają się do mojej taksówki, k***a co może pójść nie tak?




Reszta zdjęć poniżej:
spoiler


Kolejny uczciwie zarabiający człowiek został zgnojony przez zmówionych cebulaków, których boli ostro dupa, że ktoś może mieć/robić coś lepiej. Takie sp***olenie społeczne trzeba piętnować, dlatego też sądzę, że Sadistic to idealne miejsce na wrzucanie tego typu postów, bo wierzę, że nie zostawicie na wąsatych złotówach suchej nitki.

Innymi słowy jechać z k***ami :amused:

merh

2017-09-04, 07:49
Zanizanie cen na rynku tez jest wk***iające. Dla niego to hobby,dla janusza wyplata. Nie wnikam w przekręty ktore robią.

Wiewór

2017-09-04, 09:11
Złotówy prowadzą wojnę z uberem. Co będzie jak się zorientują, że w Krakowie i Warszawie działa traficar? Będą napie**alać auta traficara?

janlew

2017-09-04, 11:47
A wy nie wiecie że licencje na taxi dostawali onegdaj głównie byli co mniej znaczący ubecy i ich konfidenci? Dla tego takie to środowisko sk***iałe było. Widać gdzieniegdzie dalej jest.

realign

2017-09-04, 12:23
A może komuś żonę zbolcował.

TB303

2017-09-04, 13:38
janlew napisał/a:

A wy nie wiecie że licencje na taxi dostawali onegdaj głównie byli co mniej znaczący ubecy i ich konfidenci?


Ah... Twój ograniczony światopogląd i paranoizm, zawsze potrafią poprawić człowiekowi humor :amused:
Gdzie nie spojrzysz - ubecy i inni bolszewicy :krejzi:

sezamkowyRozpierdol

2017-09-04, 13:44
Połowa narodu (jak nie większość) była uczestnikami komunistycznej machiny władzy zwanej PRL, a tu wyskakuje koleś, który doszukuje się bolszewizmu i ubeków, których sam na pewno ma w rodzinie :krejzi:
No chyba, że jest potomkiem chłopów pańszczyźnianych, jednak to by się kłóciło z jego promonarchistycznymi poglądami :krejzi:

gregor40

2017-09-04, 15:06
Ja nie wiem co janusze muszą jeszcze zrobić, żeby być bardziej znienawidzoną grupą społeczną...

Blezzer

2017-09-04, 17:18
Obczajcie sobie komentarze we wcześniejszych postach u tego ziomka na fanpeju, ból dupy skarbon bezcenny. To jest po prostu poezja śpiewana, że jeden ziomek uczciwą pracą wywołuje taką falę k***icy u pie**olonych cebulaków z połowy Polski.

To jesteśmy właśnie my, Polacy. Banda chciwej i zawistnej hołoty.

Pocieszam się jedynie, że nowe pokolenia nie są już spaczone mentalną komuną.

vindy

2017-09-04, 20:00
Taksiarze to k***y i szmaty.
Ojciec kumpla zostawił kiedyś 70 000 PLN w taxówce.
Kasę miał w saszetce przypinanej do pasa która odpięła mu się przy wysiadaniu, pewnie nie dopiął jej do końca.
Pieniędzy nie odzyskał do dzisiaj, korporacja jak i kierowca z którym jechał twierdzili że żadnych pieniędzy nie odnaleźli.

~Velture

2017-09-04, 20:43
merh napisał/a:

Zanizanie cen na rynku tez jest wk***iające. Dla niego to hobby,dla janusza wyplata. Nie wnikam w przekręty ktore robią.


Tak k***a... hobby... ktoś kupuje auto, robi licencję na taryfę aby hobbystycznie jeździć po kosztach...
Jebnij się w kolano synu bo na głowę to już chyba za późno.

To nie zaniżanie cen tylko sprzeciw przeciwko zawyżaniu.

do...........ka

2017-09-05, 14:17
I takich ludzi nazywa się "dorosłymi".

mazga50

2017-09-05, 20:40
vindy napisał/a:

Ojciec kumpla zostawił kiedyś 70 000 PLN w taxówce.
Kasę miał w saszetce przypinanej do pasa która odpięła mu się przy wysiadaniu, pewnie nie dopiął jej do końca.
Pieniędzy nie odzyskał do dzisiaj, korporacja jak i kierowca z którym jechał twierdzili że żadnych pieniędzy nie odnaleźli.



Mógł nie wiedzieć kierowca, a wygraną zgarnął inny pasażer. Nie to, że ich bronię, ale trzeba wszystkie opcje brać pod uwagę.

ramiro69

2017-09-05, 22:22
Wyobraźcie sobie jeden z drugim taką sytuację: wasz szef w ramach oszczędności wypie**ala z roboty jednego z pracowników. Na szczęście nie ciebie, tylko pana Mietka. Ale pan Mietek jest cwana bestia i w proteście przeciwko wysokim wynagrodzeniom proponuje szefowi, że będzie pracował za pół ceny. Dzieki temu pan Mietek zostaje w pracy a wywalają ciebie. Nie rozdupczyłbyś auta panu Mietkowi ze złości ?
Dokładnie taki sam schemat miał miejsce w Szczecinie. Popieracie chłopa, który dobrowolnie obniżył swoje wynagrodzenie a sami żądacie podniesienia swojej pensji. (Oczywiście z drugiej strony każdy wąsaty Janusz za podkręcenie kursu powinien zawisnąć za jaja na znaku "TAXI". )
Dążę do tego, że takie obniżanie cen to po prostu psucie rynku. Ceny taksówek nie rosną od x lat, w przeciwieństwie do wynagrodzeń. Na krótszych trasach w więcej osób taniej wyjdzie przejechać się taksówką niż komunikacją miejską. Tym samym brakuje taksówek dla kogoś, kto faktycznie ich potrzebuje.
Jeżeli chcesz teraz napisać, że "mamy wolny rynek i to jego sprawa za ile jeździ" to miej świadomość, że jutro możesz wylecieć z roboty a na twoje miejsce przyjdą dużo tańsi ukraińcy. Mamy wolny rynek, to ich sprawa za ile będą pracować... Amen

voidinfinity

2017-09-05, 22:35
ramiro69 napisał/a:

Ale pan Mietek jest cwana bestia i w proteście przeciwko wysokim wynagrodzeniom proponuje szefowi, że będzie pracował za pół ceny.



Sprawa pana mietka, że mu pół pensji wystarcza. Może w jego sytuacji lepiej zarobić 1/2 niż zero.

ramiro69 napisał/a:

Dążę do tego, że takie obniżanie cen to po prostu psucie rynku.



Widać facet ma w piwnicy tonę złota i z tego żyje :krejzi:

Osobną kwestią jest, że taki facet nie może jeździć ze wszystkimi cały czas - zatem część z tych którzy nie obniżą stawek też będą jeździć. A to że najpierw do niego będą dzwonić? Widać tak mu się opłaca, zamiast na postoju fajki palić i gazetę czytać.

ramiro69 napisał/a:

Jeżeli chcesz teraz napisać, że "mamy wolny rynek i to jego sprawa za ile jeździ" to miej świadomość, że jutro możesz wylecieć z roboty a na twoje miejsce przyjdą dużo tańsi ukraińcy



Tak jak teraz Polacy odbierają angolom pracę...tyle że często im się nie chce pracować za takie stawki robiąc te konkretne rzeczy.

Ogólnie problem jest głębszy i jest to kwestia tego że technologia wyprze bardzo wiele osób z rynku pracy - ale to inna historia.

ramiro69

2017-09-06, 11:25
voidinfinity napisał/a:


Może w jego sytuacji lepiej zarobić 1/2 niż zero.



Pracowałem kiedyś jako rekruter niskich stanowisk, takich za mininalną krajową (czyli w tamtych czasach 1200/na rękę, co daje ok 7zł/godz). Przez 3 lata takich panów Mietków nazbierało się tylu, że w firmie nie było już żadnego etatu. Wszyscy pracowali na zlecenie po 4-6zł/godz, rekordzista sam zaproponował stawkę 2,50 PLN i oczywiście został przyjęty pomimo, że był beznadziejny i wiecznie chlał.

W moim mieście przez "osiem ostatnich lat" nasrało tyle tanich korporacji taksówkarskich, że wąsaty Janusz jest na wyginięciu, bo albo zmienił zawód albo siłą rzeczy obniżył ceny. Rezultat: o godzinie 16:00 nie ma szans na wolną taksówkę, bo dzióbiaste dziunie wożą się po galeriach, babcie po przychodniach a Mietki od baru do baru - tak jest tanio. Taksówkarz po odliczeniu ZUSu, paliwa i kosztów auta nie zarobi na czysto więcej niż minimalna krajowa. A ktoś, kto na prawdę potrzebuje taksówki jest w ciemnej dupie. Chyba nie tędy droga ku normalności.