Przeglądając dzisiaj Fejsbukkakke miałem okazje natrafić na kolejną perełkę w wydaniu polskich wąsatych złotów, tym razem z miasta, w którym mieszkam - Szczecina.
Słowo o poszkodowanym: TAXI "Złotówa" to pan prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą w postaci taksówki. W odróżnieniu od reszty taksiarzy w naszym pięknym mieście paprykarzu, pan oferuje opłatę startową w wysokości 1 PLN (stawka dla normalnej taksy to chyba ok. 2,50 do 3,50), jednocześnie pan taksówkarz jest uczciwy, przyjazny i wozi ludzi w komfortowych warunkach co już z miejsca deklasuje wąsatych dziadów śmierdzących "Klubowymi", w przerdzewiałych mercedesach pamiętających mur berliński.
Niestety tak strasznie uczciwa i niska oferta ugodziła honor, dumę i serduszka panów januszy, co skutkowało podjęciem planu działania w postaci:
1.Bądź taksówkarzem, typową wąsatą złotówą, albo sebiksem.
2.Po mieście jeździ taksiarz, który jest jeden ale miażdży konkurencję stawkami, dodatkowo jakość usług jest wysoka.
3.W ramach walki z uczciwą konkurencją rozpie**olę mu taksówkę co wyłączy go z działania na jakiś czas i pewnie przestraszy na amen, że sukces murowany.
4.Klienci się dowiedzą o tym i cały splendor spada na mnie i oczywista oczywistość wszyscy pchają się do mojej taksówki, k***a co może pójść nie tak?
Reszta zdjęć poniżej:
Kolejny uczciwie zarabiający człowiek został zgnojony przez zmówionych cebulaków, których boli ostro dupa, że ktoś może mieć/robić coś lepiej. Takie sp***olenie społeczne trzeba piętnować, dlatego też sądzę, że Sadistic to idealne miejsce na wrzucanie tego typu postów, bo wierzę, że nie zostawicie na wąsatych złotówach suchej nitki.
Bo jest mało pracodawców. Jak to zrobić, żeby było więcej pracodawców? Skończyć z socjalizmem, czyli odblokować potencjał gospodarczy Polaków - wtedy osoby zdolne do zgromadzenia kapitału (które coś potrafią) zaczną otwierać działalności i szukać ludzi do pracy.
Im więcej firm zatrudnia, tym ciężej szukać pracownika i tym bardziej trzeba podnieść płace.
Osobną sprawą jest to - że trzeba podnosić swoje kompetencje zawodowe. Szukać niszy, czasami jakieś uprawnienia zrobić. Po prostu ruszyć głową, a nie mieć mentalność jak chłopo-robotnik za komuny.
Jak gówno umiesz, to i tak pójdziesz do pracy za najniższą krajową, albo jeszcze niższą Niektórym to też odpowiada, tylko niech nie płaczą że mało zarabiają.
Ti...........ch
2017-09-06, 21:49
ramiro69 napisał/a:
Jeżeli chcesz teraz napisać, że "mamy wolny rynek i to jego sprawa za ile jeździ" to miej świadomość, że jutro możesz wylecieć z roboty a na twoje miejsce przyjdą dużo tańsi ukraińcy. Mamy wolny rynek, to ich sprawa za ile będą pracować... Amen
Nie wiem, gdzie pracujesz i za ile przerzucasz gnój widłami, ale nie każdego da się w pracy zastąpić od tak. Zwłaszcza jeśli firma w której pracuje ma się dobrze i nie szuka na siłę głupawych oszczędności. Zresztą 90% Ukraińców nie nadaje się do niczego innego jak psucie atmosfery, a te pozostałe 10% nie jest dużo tańsza od Polaków.