A postęp technologiczny też zapewniają ci debile?

A czy ja powiedziałem, że tylko debile zostali? To już by po nas było i średnio inteligentne szczury/wilki/inni-kandydaci już by zajęli nasze miejsce w łańcuchu.

Widzisz problem w tym, że i tymi mądrymi (mniejszość) i tym głupimi (większość), rządzą politycy wybierani przez... powiedzmy, że dwóch meneli ma dwa razy większą siłę wyborczą niż jeden profesor. Czy te dwa menele wybiorą kogoś, kto obieca ciężkie 10 lat reform, a potem eldorado, czy kogoś kto im obieca 500+ za mnożenie elektoratu?
Mądrzejsi muszą się dostosować do prawa tworzonego dla debili.

doredo, femimod, zabolał temat to chciał/a ukryć w odmętach sadola A może feminizm to już religia

Któryś mądry admin wpie**olił do polityka i religia. W którym miejscu to ma coś wspólnego z polityką, albo z religią?

Otush lewactwo jest jak religia, ma swoje dogmaty, niepodwazalne prawdy. Jest panteon bóstw Marks, Lenin, Trocki, wszyscy napisali oni ksiązki, które są zródłem wiedzy dla wyznawców. Sa też źli bogowie jak Pol-Pot czy Mao ktorzy wypaczaja wspaniała idee.

Lewackie bostwa chca dobrze dla ludzi, ale to ludzie nie dorośli do tej wspaniałej idei, która ma przyniesć ludziom wieczna szcześcliwość.

Obecnie po raz kolejny robi sie z tym eksperyment tym razem w UE, ale wpierw trzeba wyciąć konkurencje czyli inne religie (ateizacja), oraz wykończyc narody poprzez mieszanie ras i ludów (multi kulti).

To jakiś performence był? Prawda? To byli tylko jacyś niedorobieni "artyści"?
A po części to, że podstawowa zasada ewolucji (przeżyją tylko najsilniejsi) została przełamana (teraz przeżyje każdy).

Prawie dobrze - prawidłowo byłoby tak:
"Przezyje najlepiej przystosowany" (a nie 'najsilniejszy') co jest podstawową zasada 'doboru naturalnego' (bedącego główną tezą teorii eolucji)

Prawie dobrze - prawidłowo byłoby tak:
"Przezyje najlepiej przystosowany" (a nie 'najsilniejszy') co jest podstawową zasada 'doboru naturalnego' (bedącego główną tezą teorii eolucji)

Oczywiście masz racje w dosłownym tłumaczeniu, ale u nas chyba bardziej rozpoznawalne jest tłumaczenie "najsilniejszy".

Ich się wszystkich da poznać po wyglądzie. Im większy stopień niedoj***nia mózgowego tym bardziej się chcą rzucać w oczy swoim wyglądem.
No a u bab to jeszcze ilością tłuszczu.

Widzisz na ulicy babę którą łatwiej przeskoczyć niż obejść, która ma krótkie włosy w jakimś skrajnym i nienaturalnym kolorze (zielone, fioletowe, różowe itd.), która ma kupę metalu na ryju i nosi jakieś dziwne ciuchy to masz 100% pewności, że to jakaś feminazistka lgbt co żaden facet jej nie chciał i wk***ia ją fakt, że to ona powinna się dostosować do znakomitej większości społeczeństwa.

No i w większości (w usa) to bogate dzieciaki co nie mają żadnych zmartwień ani wyzwań w życiu a ich bogaty tatuś i mamusia płacą rocznie więcej niż 8 roczna średnia Polska krajowa pensja za ich studia i wyimaginowane dyplomy z ch*ja wartych kierunków typu "gender studies".

No a podstawowym argumentem w przegranej dyskusji z kimś kto ma odmienny pogląd jest: "jesteś faszystą/nazistą"

Velture, z jakiej paki przenieśliście temat do działu "polityka i religia"? Przecież ani na filmiku, ani w treści posta nikt nie sugeruje poparcia dla którejkolwiek ze stron politycznych. To, że wszyscy doskonale wiemy jaką opcje popierają przedstawieni w treści "wyzwoleni ideowcy" to już nie jest moja wina. Gdybyśmy mieli na podstawie skojarzeń i domysłów kategoryzować tematy jako polityczne, religijne, koteczkowe, czy jeszcze jakie tam są zbiorcze, to nic nie nadawałoby się na główną. Ja umieściłem film w dziale "Absurdy dnia codziennego", i myślę, że nadawał się tam idealnie, gdyż ukazuje absurdalne zachowanie w postaci negowania prawd obiektywnych. Na dobrą sprawę z treści filmu nie wynika nawet, że aferzyści należą do organizacji feministycznych. Nigdzie nie ma żadnych symboli, haseł, nic. Skoro to jest polityka, to nie rozumiem, co nagrania z marszów antify robia na głównej.

Velture, z jakiej paki przenieśliście temat

Ja nic nie przenosiłem.

Ja nic nie przenosiłem.

Znowu kłamiesz

Velture, ty ch*ju :c

Oczywiście masz racje w dosłownym tłumaczeniu, ale u nas chyba bardziej rozpoznawalne jest tłumaczenie "najsilniejszy".

Najlepiej przystosowany czasem bywa 'najsłabszy' a nie 'najsilniejszy' - wiec jak sam widzisz tego nie mozna stosować wymiennie.

Zwróćcie uwagę na jeszcze jeden fakt. W merytorycznej rozmowie ci "wolnościowcy-genderowcy" zawsze próbują zakrzyczeć rozmówcę. Sama rozmowa nie polega na wymianie argumentów, tylko na zaprzeczaniu rozmówcy, nie przedstawianiu jakichkolwiek faktów, danych itp. oraz wyzywaniu od rasistów, faszystów i idiotów.

Z drugiej strony organizowanie takich seminariów to swego rodzaju dolewanie oliwy do ognia. Wiadomo, że z zakłamaniem trzeba walczyć, ale im więcej takich przedsięwzięć, tym głośniej krzyczą genderowcy. I spirala się nakręca.