Ja za debila uważam każdego kto pakuje wszystkich do jednego worka. Stary jeździł ciężarówka i do wanny ci wchodził? Czemu ich tak nienawidzisz? Musiałeś jakiemuś obciągnąć?
Teoretycznie miał szanse, przyczepy mają niezależny hamulec postojowy, dlatego wbiegł pod nią, żeby go zaciągnąć.
W zasadzie przyczepa powinna się zatrzymać po oderwaniu przewodów ze sprężonym powietrzem. Pewnie jeździł jakimś szrotem, w którym hamulce były odblokowane na stałe, zdarza się to u Januszy transportu.
Po jaką cholerę wyjął kingpin nie opuszczając nóg to ja naprawdę nie wiem.