Ależ pie**olicie tam wyżej. Facet w filmiku nie jest żadnym inwalidą, na początku sobie ślicznie odsuwa stopami podnóżki, wstaje, stoi.. jest zwyczajnie naj***ny i dali mu wózek żeby go łatwiej było transportować. Podniósł łapę na policjanta, to pan władza przestał być miły - prawidłowo.
A nawet jak jest chodzącym inwalidą, to i tak w tym nie widzę nic dziwnego. Jakby wam przypie**olił, to co, nadstawilibyście drugi policzek, takie z was jezusy? Wk***ia mnie to. Czy jest się inwalidą, czy kobietą, czy czym, jak się narusza czyjąś cielesność, trzeba się liczyć z tym, że się komuś może nie spodobać i się odwdzięczy tym samym.
Wyjątek można zrobić dla ludzi upośledzonych, nie kontrolujących się. Ale jak ktoś jest naj***ny/świadomy i się rzuca - ni ch*ja.