piszesz jak by zainteresowanie kolidowało z bycie Polakiem. nie mam na imię Janusz ale ten sport moim zdaniem jest nudny. ale jestem dumny że mogę się szczycić z bycia Polakiem. pozdrawiam Łukasz
Moje pytanie: Co ten koles zatem robi w F1 skoro jest tak ch*jowy? Jest synalkiem kogos bogatego czy jak?
Ten sezon jest jego ostatnim w F1, a dlaczego w ogóle był w F1? Ciężko mi powiedzieć, ale osobiście wydaje mi się, że takich powodów było kilka.
- był tani,
- trochę szczęścia i fakt, że w F1 byli dużo gorsi kierowcy od niego (np. Yūji Ide czy w F2 Mahaveer Raghunathan),
- miał przeciętne wyniki, ale był młody, więc była nadzieja, że coś się zmieni,
- jest francuzem, a przez to stoi za nim duża baza potencjalnych fanów i sponsorów
A co do jego beznadziejnej jazdy, to warto porównać go do kolegi z drużyny, Kevina Magnussena, który choć dużo krócej jeździ w F1 to w sezonie 2019 miał 20 pkt i nie ukończył dwóch wyścigów, a Romain uzyskał 8 pkt i nie ukończył aż siedmiu wyścigów.
Może i jeteśmy Januszami, ale prawda taka że F1 stała się zdecydowanie nudna. Jako widz nie czujesz sił które oddziaływują na kierowcę, nie czujesz prędkości i oczekujesz że sport który oglądasz będzie widowiskowy. F1 już dawno nie jest widowiskowa, jest zwyczajnie nudna. Ja akurat ją śledzę tylko dzięki temu, że po każdym wyścigu na Youtube pojawia się skrót trwający około 6 - 7 minut. W zupełności mi to wystarczy, nie chcę marnować 2 godzin na oglądanie jak okrążenie za okrążeniem chłopaki jadą jeden za drugim, bo z fotela przed telewizorem nie czujesz żadnych emocji. Ot jadą wkoło, a czasami się wyprzedzą dzięi strategiom zjazdu do boxu. Nuda jak w polskim filmie.
