18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

F1 i wypadek

pawlakpl • 2020-11-29, 16:20
Najbardziej emocjonujące wydarzenie w F1 ostatnich lat. No i fart :)


belmo666

2020-11-29, 18:07
zapomniałeś zapytać czy jego stara zrobiona kryształem pokazuje skarpete w internecie jak on w tym czasie naperdala swoja żonę XD

hanney

2020-11-29, 18:10
Cóż, nie bez powodu w światku F1 Grosjean jest kojarzony z wypadkami i głupią jazdą.


Szegerege12

2020-11-29, 18:33
Gdyby nie halo z groszka byłby kadłubek.

Ni...........ny

2020-11-29, 18:48


pazuzu

2020-11-29, 18:53
A tak bardzo kierowcy f1 nie chcieli montować halo w bolidach a teraz uratowało życie

hiqq

2020-11-29, 19:04
Mało brakowało jeszcze jeden but by spadł i po chopie 8-)

niklot

2020-11-29, 19:10
Szkoda, że się ten j***ny murzyn nie rozpie**olił na amen.

Enterturok

2020-11-29, 21:03
Rebeliant napisał/a:

Wypadki to jedyne co z tego pseudo-sportu lubię. Reszta działa na mnie usypiająco. Też tak macie?



"Pseudo-sportu", dlatego zostałeś nazwany Januszem, bo nie masz kompletnie pojęcia jak ciężko prowadzić bolid F1. Każdy statystyczny Janusz myśli, że jazda w F1 to takie proste i łatwe. Jednocześnie każdy z tych Januszy nie ma pojęcia jakie siły działają na kierowcę podczas pokonywania zakrętów czy przy samym dohamowaniu. Nazywanie F1 pseudo-sportem to umniejszanie tego jak ciężko pracują nad sobą kierowcy. Każdy z nich zapierdziela na siłowni by móc wytrzymać przeciążenia generowane przez bolidy, a te potrafią dochodzić do 6G! Dlatego F1 to jak najbardziej sport, może Cię nudzić ale to dalej sport i to bardzo wymagający.

Znawca_Cipek

2020-11-29, 21:19
Rebeliant napisał/a:

Wypadki to jedyne co z tego pseudo-sportu lubię. Reszta działa na mnie usypiająco. Też tak macie?



Specjalnie odszukalem twoj komentarz, zeby Ci dac piwko, cobys mial ich wiecej od tego janusza od januszy

medyklujleczywchuj

2020-11-29, 21:32
hanney napisał/a:

Cóż, nie bez powodu w światku F1 Grosjean jest kojarzony z wypadkami i głupią jazdą.



Moje pytanie: Co ten koles zatem robi w F1 skoro jest tak ch*jowy? Jest synalkiem kogos bogatego czy jak?

Rebeliant

2020-11-29, 21:33
Enterturok napisał/a:

"Pseudo-sportu", dlatego zostałeś nazwany Januszem, bo nie masz kompletnie pojęcia jak ciężko prowadzić bolid F1. Każdy statystyczny Janusz myśli, że jazda w F1 to takie proste i łatwe. Jednocześnie każdy z tych Januszy nie ma pojęcia jakie siły działają na kierowcę podczas pokonywania zakrętów czy przy samym dohamowaniu. Nazywanie F1 pseudo-sportem to umniejszanie tego jak ciężko pracują nad sobą kierowcy. Każdy z nich zapierdziela na siłowni by móc wytrzymać przeciążenia generowane przez bolidy, a te potrafią dochodzić do 6G! Dlatego F1 to jak najbardziej sport, może Cię nudzić ale to dalej sport i to bardzo wymagający.



Pseudo-sportu, gdyż w F1 wygrywa sztab inżynierów, a nie kierowca. To jest rywalizacja konstruktorów. Zamień Top10 kierowców między stajniami, a w sposób skorelowany zmienią się wyniki. Tylko dlatego nazywam to pseudo-sportem. Nie umniejszam umiejętności kierowcom F1, ale stawiam ich znacznie niżej niż inżynierów, którzy robią robotę i konkurują z innymi zespołami. Gdyby kierowcy mogli sobie wybierać dowolnie bolidy, można by było nazwać to sportem, a tak jest pseudo-sportem, w którym rywalizują inżynierowie. To jest coś w stylu "robot wars", gdzie nie konkurują roboty, a drużyny te roboty projektujące i obsługujące, to jak wyścig w kosmos, gdzie nie konkurują astronauci, a agencje kosmiczne. Kierowca tylko jeździ i ma praktycznie takiego samego skila jak pozostali kierowcy. Wygrywa się na desce kreślarskiej i w pit stopie, a tutaj kierowca F1 ma gówno do gadania.

ra...........91

2020-11-29, 21:57
Rebeliant napisał/a:

Pseudo-sportu, gdyż w F1 wygrywa sztab inżynierów, a nie kierowca. To jest rywalizacja konstruktorów. Zamień Top10 kierowców między stajniami, a w sposób skorelowany zmienią się wyniki. Tylko dlatego nazywam to pseudo-sportem. Nie umniejszam umiejętności kierowcom F1, ale stawiam ich znacznie niżej niż inżynierów, którzy robią robotę i konkurują z innymi zespołami. Gdyby kierowcy mogli sobie wybierać dowolnie bolidy, można by było nazwać to sportem, a tak jest pseudo-sportem, w którym rywalizują inżynierowie. To jest coś w stylu "robot wars", gdzie nie konkurują roboty, a drużyny te roboty projektujące i obsługujące, to jak wyścig w kosmos, gdzie nie konkurują astronauci, a agencje kosmiczne. Kierowca tylko jeździ i ma praktycznie takiego samego skila jak pozostali kierowcy. Wygrywa się na desce rozdzielczej i w pit stopie, a tutaj kierowca F1 ma gówno do gadania.



Ale Ty jesteś gościu przykry :mrgreen:
Taki stary i non toper online, nawet mi Ciebie trochę szkoda.

twojastara250

2020-11-29, 22:36
Rebeliant napisał/a:

Wypadki to jedyne co z tego pseudo-sportu lubię. Reszta działa na mnie usypiająco. Też tak macie?



mi to sie wydaje po twoim nicku ze jestes jednym z tych ktorzy dostaja kopy na morde za bycie cwe*ami

Tomix93

2020-11-30, 01:22
Myślałem ze to wypadek zeropunktowca gekona

Ce...........00

2020-11-30, 05:24
Pralpunkt napisał/a:

Wypadek efektowny i faktycznie dawni takiego rozjebu nie bylo
Oglądam regularnie od lat 90 wyścig F1 i gdyby nie to co zrobili w kwestii bezpieczeństwa to i Grosjam dziś by nie przeżył i Kubica z wypadku z Kanady.
Bolidy są bardzo bezpieczne a wszystko tak naprawdę zaczęło się od wypadku i śmierci Ayrtona Senny
Senna jest wielki do dziś.



dodaj do tego wyśrubowane do granic możliwości procedury bezpieczeństwa - kilkanaście sekund dłużej i mogłoby być po chłopie a tak ma tylko kilka lekkich poparzeń i otarć.