Piwo za opis do 4.

Rzucaj resztę, chętnie obejrzę

Bluznisz synu, ja juz dobrze wiem jak wyglada linia brzegowa Nilu

Czekam na świadome politycznie cebulactwo.

Meczet widok z zewnątrz:

no i założyciel tematu poszedl spac...

" Wnętrze Meczetu. Trzeba im przyznać, że przepychem i wystrojem wnętrz wcale nie zostają w tyle w porównaniu ze świątyniami katolickimi."

O czym Ty mówisz chłopie? Przepych (jak to ująłeś) w meczetach OD ZAWSZE był nieporównywalnie większy niźli w świątyniach katolickich.

Również byłem w 2010 roku i powiem tam w hotelu i na plaży przy hotelu czyściutko, że aż miło a za płotem i na mieście brud syf kiła i mogiła.Jedyne czego im zazdroszczę to pogody w zimie.

ostatnio miałem wyjazd firmowy w inne arabskie miejsce w Afryce mianowicie Maroko... ogólnie to syf tam jest jak nie wiem i tyle, fajne jest to że mają bezpośredni dostęp do oceanu i fajne góry, ale poza tym to we wszystkich szmatogłowych krajach jest syf jak ja pie**ole (w Turcji to samo...), ale Egipt jest wyjątkowo zasyfiony. j***ć islam.

Jedziesz dalej. Jeszcze jakbyś dodał jakieś ciekawe historyjki z pobytu to by było miodnie.

Mięsny w Hurghadzie

Wnętrze Meczetu. Trzeba im przyznać, że przepychem i wystrojem wnętrz wcale nie zostają w tyle w porównaniu ze świątyniami katolickimi.

Po tym co widać na zdjęciu, to chyba och*jałeś

Tak poszedłem spać bo lubię spać jak jest 3 w nocy. Daję dalej.

6. Tak wygląda większość krajobrazu poza kurortami i miastami. Można by do tego dorzucić kilka śmieci (tak jak u nas niektórzy wyrzucają śmieci do lasu, tak u nich wyrzucają śmieci na pustynię).


7. Zachód słońca nad Nilem. Zwróćcie uwagę na zbrojenia i niedokończone domy. To jest tam normalne, robią tak ponieważ za niedokończony budynek nie płacą podatku, a jeśli syn z rodziny dorasta po prostu dobudowuje się kolejne piętro na dachu i tam syn wprowadza swoją rodzinę, później wyciąga sie zbrojenia w góre i niby niedokończone, itd.


8. Posterunek przy drodze, która podrózują turyści. Szczerze takie widoki nie napawają optymizmem, no ale jeśli to ma zapewniać bezpieczeństwo takim typowym Januszom jak ja to proszę bardzo.


9. A tak wyglądają wspomniane wcześniej statki którymi podróżują turyści po Nilu, jest on taki szeroki, że spokojnie mogą płynąć jeden obok drugiego. Oczywiście jedne były bardziej luksusowe inne mniej.


10. W tymi miejscu statki musiały ustawić się w kolejce. Jest to zapora, coś w rodzaju komory w którą wpływaliśmy i tam poziom wody był zmieniany tak aby pasowało do dalszego odcinka.. no nieważne, po prostu zatrzymywaliśmy się tam na chwilę. W tym czasie panowie w prześcieradłach i wesołych ręcznikach na głowie, podpływali łupinkami pod nasze statki (zazwyczaj młodszy wiosłował), a starszy rzucał(!) na górę statku reklamówki z ubraniami (również wesołe ręczniki na głowę i pześcieradła tyle że ze złotymi nitkami). Mieliśmy sobie coś wybrać po czym wziąć drugą reklamówke z ubraniem, włożyć tam zazwyczaj 20 $ i odrzucić znowu na dół. Ciekawe jestem co by się stało gdyby ktoś nie odrzucił torebki z pieniędzmi, ale w sumie łatwo to przewidzieć.


11. No a tutaj panowie handlarze z bliska.


12. Nauczyciel egipski w klasie. W sumie nie jest tak źle, jedyne o co nas prosił to o cukierki albo długopisy dla dzieci.


13. Przedział wagonu sypialnianego w pociągu do Kairu, w sumie nasze PKP wiele się od tego nie różni, co nie?


14. Scena z bazaru, sklepy z podobnym asortymentem są tam naprawdę co kawałek, a wybór jest niemały!


15. Ostatnie zdjęcie na teraz, potem może coś dorzucę jeśli będziecie chcieli . Uwierzcie mi, że to naprawdę nie jest szczyt ich moóżliwości, na tych skuterach (których jest naprawdę bardzo, bardzo dużo, przewozi się wszystko, od ludzi, przez kozy i osły, aż do innych skuterów.

Panorama Kairu jest w wyjątkowo gównianym kolorze. Już wiem skąd te porównania