Założył na pit stopie szybkie opony slick tyres

Opony były złe..

muzgowe.

Nie trzeba mieć kapcia, wystarczy mieć mocno niedopompowane koła - też potrafi zarzucić. Tym bardziej przy jednoczesnym hamowaniu i skręcaniu.

Koleś za mocno skręcił w prawo, po czym panicznie zaczął kręcić w lewo.
Do takich tematów albo skill na torze lub w dobrych symulatorach pomaga i w tedy człowiek bardziej opanowany się robi.

Sranie, nie dachowanie

spanikował, nie ogarnął kierownicy i za mocno wcisną pedał hamulca no i jak to na hameryke przystało tylny napęd resztę swoje zrobił.

Ale nie było fuck aż dziwne i pomyśleć że debil nawet pasów nie miał zapiętych jednak bóg strzerze idiotow. Ale opony miał chyba z drewna wycięte.

Na zachodzie mają takie samochody, że można w nich stać. Nie to co u nas.

Nic mu nie wyskoczyło, nikt nie wymusił, na kapcia mi to nie wygląda - a dachowanie i tak zaliczył.

A mina wejście w zakręt ze zbyt dużą prędkością na mokrej nawierzchni.

Plama oleju na drodze

Plama oleju na drodze

Plama to była na pewno

Wydaje mi się że wyleciał sworzeń, wykręciło mu jedno koło.

Poszedł cały most i poluzował się magiel przez co stracił sterowność.

Sranie, nie dachowanie

To jak to nazwiesz? Bokowanie?