@up
Za bariery nie wypadł na pewno albo został w środku albo wypadł na jezdnię, czego na filmie nie widać.
Nie widać też, żeby ktoś starał się go ratować, co wydaje się dziwne. Pewnie leżał w miejscu widocznym dla ""ratowników"" z rozj***ną głową, to sobie odpuścili. Szkoda chłopa...
Wydaje mi się, że chwilę przed przewrócenie busa kierowca wypadł na maskę busa i został nią albo przygnieciony albo zmiażdżony. Widać jak gość idzie i rzuca taki 2 sekundowe spojrzenie to w sumie wiele wyjaśnia
Takie dziury nie robią się w jedną noc, to trochę trwa. Zwróćcie uwagę, że od samego początku filmu czyli przez jakiś kilometr, nie ma żadnego znaku ograniczenia prędkości, czy ostrzegawczego o wybojach. Inna sprawa, że kierowca mondeo dał dupy na maxa.