pamiętam jak mój brat to dostał na urodzinki, jakoś 1g, podobno to jest czyste THC czy po prostu wosk z łodyg, nie jestem w stanie powiedzieć, miało formę takich zielonych, glutowatych kulek, w każdym razie, po jednej lufce braciak wyglądał jakby ktoś nim tyrał po podłodze przez 2 lata, a 6 chłopów spaliło z tego jednego jointa i byli pozamiatani na cały dzień
10sinep, tyle, że haszysz nie jest biały. W przeciwieństwie do wosku, który ona pali. To nie jest czyste THC. Nie wiem jakby miało wyglądać czyste THC... Ten wosk ma koło 80% w sobie i naprawdę kopie. Ja z kumplem naprawdę trochę popaliłem w życiu i jedyne co mnie bardziej kopnęło to brownie, które kiedyś upiekłem i zjadłem sam.
Większość z was narkotyki zna z broszurek, które rozdają w gimnazjum... 90% nie wie co to crack. Plus rozj***ł mnie "najlepszy komentarz", który jeśli nie był ironiczny to świadczy o j***nych zawiłościach twojego niedowartościowanego umysłu... Crack albo white widow? Wiesz co to white widow? Widziałeś mandziur na oczy kiedykolwiek? To ci k***a wygląda na white widow? I dostałeś najwięcej piw, czyli reszta tak samo debilna jak ty. White widow to odmiana ziółka, która o dziwo przypomina ziółko bo nim k***a jest. A nie białą bezkształtną masą... Jedynie Twin się mądrze wypowiedział... To jest wosk z mandziurku, kopytny taki, że trudno ogarnąć petarde... Raz próbowałem i jest straszne (w taki pozytywny sposób) A co do tego jak ktoś napisał "Jak skwierczy to crack" skwierczy to to co ci koledzy dają, maczane gówno jakieś.